Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 1114
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Cieszę się bardzo, że nadal śledzisz moje publikacje i uraczasz je tak wielką ilością plusów:) Dziękuję za to serdecznie! Jeśli Mongolia w pierwszym wydaniu ci się spodobała, a wydaje mi się że tak, to już teraz zapraszam do kolejnych publikacji, a będzie ich dużo, bo i prawie 2 tygodnie tam się spędziło, a i tysiące zdjęć się zrobiło:) Więc będzie co czytać i co oglądać:) Dziękuję raz jeszcze za masę plusów i miłe komentarze! Pozdrawiam serdecznie!
-
Dziękuję bardzo za kolejną wizytę w mojej galerii, tym razem w pierwszej poświęconej Mongolii i za masę plusów do zdjęć. Pozdrawiam serdecznie!
-
ano, dziwne, ale jednak...dlatego bardzo mnie zaciekawiło o miejsce:) Dzięki Marzenko:)
-
dokładnie - stolica Mongolii nie ma zbytnio dużo wspólnego z resztą kraju. Jest jakby obcym ciałem na mongolskiej ziemi. Ale żeby tamto docenić, wpierw trzeba poznać stolicę. Kontrast jest ogromny...
-
teksty z książek i czasopism były przeczytane już po powrocie z podróży. Teraz staram się je dopasowywać do danych punktów podróży:) A co do drugiego, to jak najbardziej zgadzam się - przy takim niebie i tylu kolorach na ulicach ogólny obraz nie był aż taki zły. Ale i tak to jedna z najdziwniejszych i najbrzydszych stolic świata:)
-
"prawie" robi dużą różnicę;)
-
Kolejna już moja wizyta w Twojej Grecji była przyjemnością:) Bardzo miło spędziłem czas przeglądając Twoje zdjęcia (choć część z nich ma wady, zapewne wynikłe w momencie zmiany wielkości zdjęć) jak i czytając opis:) Plus za świetny pomysł na wakacji i za ich wykonanie:) fajnie, że gdy większość ludzi odwróciło się od Grecji, ty właśnie tam pojechałaś i dobrze zrobiłaś:) W bardzo zachęcający sposób przedstawiłaś Grecję, sam myślę, aby kiedyś się tam wybrać:) Pozdrawiam serdecznie!
-
super sprawa:)
-
zgadzam się z przedmówcami:)
-
zwycięstwa? chyba tylko te starożytne...Z tego co wiem, potem to Grecy już tylko łupnie dostawali...;) Ale czasy chwały warto pielęgnować:) Może w Polsce też byśmy tak zrobili, aby przestać celebrować porażki, a zacząć świętować zwycięstwa...:)
-
Cieszę się bardzo, że nadal śledzisz moje publikacje i uraczasz je tak wielką ilością plusów:) Dziękuję za to serdecznie! Jeśli Mongolia w pierwszym wydaniu ci się spodobała, a wydaje mi się że tak, to już teraz zapraszam do kolejnych publikacji, a będzie ich dużo, bo i prawie 2 tygodnie tam się spędziło, a i tysiące zdjęć się zrobiło:) Więc będzie co czytać i co oglądać:) Dziękuję raz jeszcze za masę plusów i miłe komentarze! Pozdrawiam serdecznie!
-
Dziękuję bardzo za kolejną wizytę w mojej galerii, tym razem w pierwszej poświęconej Mongolii i za masę plusów do zdjęć. Pozdrawiam serdecznie!
-
ano, dziwne, ale jednak...dlatego bardzo mnie zaciekawiło o miejsce:) Dzięki Marzenko:)
-
dokładnie - stolica Mongolii nie ma zbytnio dużo wspólnego z resztą kraju. Jest jakby obcym ciałem na mongolskiej ziemi. Ale żeby tamto docenić, wpierw trzeba poznać stolicę. Kontrast jest ogromny...
-
teksty z książek i czasopism były przeczytane już po powrocie z podróży. Teraz staram się je dopasowywać do danych punktów podróży:) A co do drugiego, to jak najbardziej zgadzam się - przy takim niebie i tylu kolorach na ulicach ogólny obraz nie był aż taki zły. Ale i tak to jedna z najdziwniejszych i najbrzydszych stolic świata:)
-
"prawie" robi dużą różnicę;)
-
Kolejna już moja wizyta w Twojej Grecji była przyjemnością:) Bardzo miło spędziłem czas przeglądając Twoje zdjęcia (choć część z nich ma wady, zapewne wynikłe w momencie zmiany wielkości zdjęć) jak i czytając opis:) Plus za świetny pomysł na wakacji i za ich wykonanie:) fajnie, że gdy większość ludzi odwróciło się od Grecji, ty właśnie tam pojechałaś i dobrze zrobiłaś:) W bardzo zachęcający sposób przedstawiłaś Grecję, sam myślę, aby kiedyś się tam wybrać:) Pozdrawiam serdecznie!
-
super sprawa:)
-
zgadzam się z przedmówcami:)
-
zwycięstwa? chyba tylko te starożytne...Z tego co wiem, potem to Grecy już tylko łupnie dostawali...;) Ale czasy chwały warto pielęgnować:) Może w Polsce też byśmy tak zrobili, aby przestać celebrować porażki, a zacząć świętować zwycięstwa...:)