Ocenione komentarze użytkownika adaola, strona 283
Przejdź do głównej strony użytkownika adaola
-
Piotrze. W żadnym wypadku! Próbowaliśmy go przekupić soczystą trawą:)
-
Mariusz,wracaj,bo tu wszyscy za Tobą tęsknimy:)
Twoim radosnym awatarkiem i miłymi komentarzami:)
-
Z przyjemnością zwiedzam z Tobą Leeds i kolejne ruiny:) Pozdrawiam:)
-
Też pięknie! Aż rwie oczy:)
-
Piękne gmaszysko poczty:) Lubię takie zabytkowe gmachy:)
-
Dziękuję za wizyt e w moich podróżach:)
-
W Wiśle na rogu przed rynkiem po lewej trzeba wstąpić do cukierni ciotki Janeczki naszego skoczka Adama Małysza na pyszne ciastka,zwłaszcza "ciacho Mistrza" ( z bananem:)
-
Też się na niego nabrałam w Chochołowie:)
Często rośnie nad potokiem,chyba lubi wilgoć.
O barszczu Sosnowskiego chyba wszyscy słyszeli,że to roślina inwazyjna:(
A pięknie kwitnąca żółto końcem lata nawłoć na polach,łąkach i przy drogach
to też gość niepożądany,inwazyjny,chociaż taki piękny z daleka:)
-
Mam podobne ujęcia, to i następne zdjęcie.
-
To właściciel ma na imię Tomek:) I pewnie jest wujkiem:)
Facet uciekł z blokowiska w moim mieście w góry:)
-
Piotrze. W żadnym wypadku! Próbowaliśmy go przekupić soczystą trawą:)
-
Mariusz,wracaj,bo tu wszyscy za Tobą tęsknimy:)
Twoim radosnym awatarkiem i miłymi komentarzami:) -
Z przyjemnością zwiedzam z Tobą Leeds i kolejne ruiny:) Pozdrawiam:)
-
Też pięknie! Aż rwie oczy:)
-
Piękne gmaszysko poczty:) Lubię takie zabytkowe gmachy:)
-
Dziękuję za wizyt e w moich podróżach:)
-
W Wiśle na rogu przed rynkiem po lewej trzeba wstąpić do cukierni ciotki Janeczki naszego skoczka Adama Małysza na pyszne ciastka,zwłaszcza "ciacho Mistrza" ( z bananem:)
-
Też się na niego nabrałam w Chochołowie:)
Często rośnie nad potokiem,chyba lubi wilgoć.
O barszczu Sosnowskiego chyba wszyscy słyszeli,że to roślina inwazyjna:(
A pięknie kwitnąca żółto końcem lata nawłoć na polach,łąkach i przy drogach
to też gość niepożądany,inwazyjny,chociaż taki piękny z daleka:) -
Mam podobne ujęcia, to i następne zdjęcie.
-
To właściciel ma na imię Tomek:) I pewnie jest wujkiem:)
Facet uciekł z blokowiska w moim mieście w góry:)