Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 900
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Nic dodać. Nic ująć. Wspaniała wyprawa i zdjęcia. Szkoda, że relacja słowna i opisy zdjęć są znacznie uboższe, bo z pewnością byłoby o czym opowiadać. Gratuluję Kapitanowi i Załodze i czekam na dalszy ciąg. Pozdrawiam serdecznie.
-
Ale Ushuaia to już chyba Argentyna - a przy opisie jest ciągle flaga chilijska...
-
Przypomniał mi się tu fragment piosenki Wojciecha Młynarskiego "Diatryba":
"Bo wód głębiny nie są Francją - elegancją
i statku dno z przeróżną styka się substancją.
Każda uczciwa ryba na widok ten blednie….
Substancja jest paskudna i przylepna wrednie,
nią to się dno oblepia, państwo wiedzą czym
gdybym dodał, że równo zrobiłby się rym. "
-
Małe sprostowanie. Ernest Shackleton na "Endurance" odbył wyprawę antarktyczną, nie arktyczną. W ogóle badacz ten poświęcił się eksploracji południowych, a nie północnych obszarów polarnych.
-
Dziękuję za zaproszenie do grona znajomych, które z przyjemnością przyjmuję. Dziękuję także za odwiedziny i plusiki za przejażdżkę warszawskim metrem. Pozdrawiam.
-
Miło mi, że mogłem Cię gościć na Warmii. Dziękuję za wszystkie plusy i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę, plusiki i komentarz. Pozdrawiam.
-
Tak. W ogóle te okolice obfitują w bociany. Prawie na każdym wyższym budynku spotyka się gniazda tych ptaków.
-
Marcinie, dziękuję za odwiedziny na cmentarzu muzułmańskim w Warszawie i na Warmii oraz za plusy i komentarze. Duże uznanie dla Twojej nowej podróży na Białoruś. Podobnie jak Ty, uważam że kraj jest bardzo ciekawy, choć widziałem w sumie niewiele, bo tylko Nowogódek. Grodno i Brześć tylko z samochodu. Chciałbym się tam kiedyś jeszcze wybrać i pewnie to zrobię, bo to w końcu bliziutko. Gdyby tylko nie trzeba było tracić tyle czasu na granicy (w ubiegłym roku na przejściu w Brześciu odprawa trwała około 3 godzin, mimo że samochodów nie było wcale aż tak wiele)... Pozdrawiam.
-
Niczym nowy kościół.
-
Nic dodać. Nic ująć. Wspaniała wyprawa i zdjęcia. Szkoda, że relacja słowna i opisy zdjęć są znacznie uboższe, bo z pewnością byłoby o czym opowiadać. Gratuluję Kapitanowi i Załodze i czekam na dalszy ciąg. Pozdrawiam serdecznie.
-
Ale Ushuaia to już chyba Argentyna - a przy opisie jest ciągle flaga chilijska...
-
Przypomniał mi się tu fragment piosenki Wojciecha Młynarskiego "Diatryba":
"Bo wód głębiny nie są Francją - elegancją
i statku dno z przeróżną styka się substancją.
Każda uczciwa ryba na widok ten blednie….
Substancja jest paskudna i przylepna wrednie,
nią to się dno oblepia, państwo wiedzą czym
gdybym dodał, że równo zrobiłby się rym. " -
Małe sprostowanie. Ernest Shackleton na "Endurance" odbył wyprawę antarktyczną, nie arktyczną. W ogóle badacz ten poświęcił się eksploracji południowych, a nie północnych obszarów polarnych.
-
Dziękuję za zaproszenie do grona znajomych, które z przyjemnością przyjmuję. Dziękuję także za odwiedziny i plusiki za przejażdżkę warszawskim metrem. Pozdrawiam.
-
Miło mi, że mogłem Cię gościć na Warmii. Dziękuję za wszystkie plusy i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę, plusiki i komentarz. Pozdrawiam.
-
Tak. W ogóle te okolice obfitują w bociany. Prawie na każdym wyższym budynku spotyka się gniazda tych ptaków.
-
Marcinie, dziękuję za odwiedziny na cmentarzu muzułmańskim w Warszawie i na Warmii oraz za plusy i komentarze. Duże uznanie dla Twojej nowej podróży na Białoruś. Podobnie jak Ty, uważam że kraj jest bardzo ciekawy, choć widziałem w sumie niewiele, bo tylko Nowogódek. Grodno i Brześć tylko z samochodu. Chciałbym się tam kiedyś jeszcze wybrać i pewnie to zrobię, bo to w końcu bliziutko. Gdyby tylko nie trzeba było tracić tyle czasu na granicy (w ubiegłym roku na przejściu w Brześciu odprawa trwała około 3 godzin, mimo że samochodów nie było wcale aż tak wiele)... Pozdrawiam.
-
Niczym nowy kościół.