Ocenione komentarze użytkownika katarzyna, strona 17
        Przejdź do głównej strony użytkownika katarzyna
      	
        
        
        
      
        
            
                                                - 
            
			
                
                      
                        dość specyficzne, ale ciekawe                                
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        Przepięknie budynek kontrastuje z pozostałą częścią krajobrazu. To jakby wstawiono kolorowe klocki lego. Intensywna barwa oddaje jeszcze większy urok tego miejsca. Niby zwykły budynek, krajobraz i zwierzęta, a barwa sprawiła, że jest to małe arcydzieło :)                                
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        skąd oni tam rower wzięli ;)                                
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        i jest moje mongolskie niebo !!! jest piękne !!! ja bym leżała na tej polanie i bitą godzinę odliczam z podróży na patrzenie właśnie w niebo :)                                
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        Polecam Ci książkę "Fotografia portretowa bez tajemnic" B. Petersona, który dokładnie omawia kwestię wykonywania portretów spotykanym osobom. Dobrze jest mieć przygotowany papier, np. w tamtejszym języku z informacją, że osoba wyraża zgodę na wykonanie zdjęcia i publikację. W sumie tak powinno się robić, mieć ze sobą szablony w różnych językach i na pewno po angielsku z takim oświadczeniem, które zostanie przez te osoby podpisane. Sam Peterson wiele zwiedził i był w różnych miejscach i może to dziwne, ale naprawdę nawet ubodzy ludzie czy rodzice dzieci podpisywali to i wyrażali zgodę. To w sumie bardzo ważna kwestia pod względem prawnym w internecie na temat wizerunku :)                                
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        Ponoć najdroższy hotel w Barcelonie. Jednak gdy w nim zapłacimy zrobią dla nas wszystko. Manicure, pedicure czy osobisty trener z rana. Wiem to, bo oglądałam ostatnio program "Vacation, Vacation, Vacation" gdzie dwoje anglików porównuje tanie wakacje z drogimi. Byli właśnie w tym hotelu w Barcelonie, gdzie apartament kosztował chyba za noc ponad 700 funtów, no cóż niektórych na to stać :)
 
 
- 
            
			
                
                      
                        Ja wjechała autokarem na górę, kilka osób musiało usiąść na środku ze strachu. Wjeżdża się serpentynami, ale warto, mimo że adrenalina podskakuje o 200 % ! :)                                
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        Wspominam Barcelonę z wielkim sentymentem i chcę tam wrócić. Budynki Gaudiego zapierają dech w piersi. Tam po prostu chce się chodzić i nie ma się dość. Jak byłam na stadionie muszę przyznać sama się wzruszyłam. A Montsserat, kto był ten wie co tam się na górze czuje. Ja miałam okazje podziwiać tam wschód Słońca ... niezapomniane uczucie !                                 
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        Wstyd przyznać ale w Warszawie jeszcze nie byłam, chyba też się wybiorę kiedyś na kilka godzin. Wszyscy twierdzą, że jest ona taka pospolita i szara, lecz uważam, że znajdę tam coś kolorowego co mi się spodoba. Dodatkowo sam fakt zwiedzenia będzie mnie już cieszył :)                                 
                    
                    
                  
- 
            
			
                
                      
                        muszę przyznać, że robi wrażenie i jest alternatywą dla świątecznych stoisk jarmarkowych :)                                
                    
                    
                  
- 
            
			dość specyficzne, ale ciekawe
- 
            
			Przepięknie budynek kontrastuje z pozostałą częścią krajobrazu. To jakby wstawiono kolorowe klocki lego. Intensywna barwa oddaje jeszcze większy urok tego miejsca. Niby zwykły budynek, krajobraz i zwierzęta, a barwa sprawiła, że jest to małe arcydzieło :)
- 
            
			skąd oni tam rower wzięli ;)
- 
            
			i jest moje mongolskie niebo !!! jest piękne !!! ja bym leżała na tej polanie i bitą godzinę odliczam z podróży na patrzenie właśnie w niebo :)
- 
            
			Polecam Ci książkę "Fotografia portretowa bez tajemnic" B. Petersona, który dokładnie omawia kwestię wykonywania portretów spotykanym osobom. Dobrze jest mieć przygotowany papier, np. w tamtejszym języku z informacją, że osoba wyraża zgodę na wykonanie zdjęcia i publikację. W sumie tak powinno się robić, mieć ze sobą szablony w różnych językach i na pewno po angielsku z takim oświadczeniem, które zostanie przez te osoby podpisane. Sam Peterson wiele zwiedził i był w różnych miejscach i może to dziwne, ale naprawdę nawet ubodzy ludzie czy rodzice dzieci podpisywali to i wyrażali zgodę. To w sumie bardzo ważna kwestia pod względem prawnym w internecie na temat wizerunku :)
- 
            
			Ponoć najdroższy hotel w Barcelonie. Jednak gdy w nim zapłacimy zrobią dla nas wszystko. Manicure, pedicure czy osobisty trener z rana. Wiem to, bo oglądałam ostatnio program "Vacation, Vacation, Vacation" gdzie dwoje anglików porównuje tanie wakacje z drogimi. Byli właśnie w tym hotelu w Barcelonie, gdzie apartament kosztował chyba za noc ponad 700 funtów, no cóż niektórych na to stać :)
 
 
- 
            
			Ja wjechała autokarem na górę, kilka osób musiało usiąść na środku ze strachu. Wjeżdża się serpentynami, ale warto, mimo że adrenalina podskakuje o 200 % ! :)
- 
            
			Wspominam Barcelonę z wielkim sentymentem i chcę tam wrócić. Budynki Gaudiego zapierają dech w piersi. Tam po prostu chce się chodzić i nie ma się dość. Jak byłam na stadionie muszę przyznać sama się wzruszyłam. A Montsserat, kto był ten wie co tam się na górze czuje. Ja miałam okazje podziwiać tam wschód Słońca ... niezapomniane uczucie !
- 
            
			Wstyd przyznać ale w Warszawie jeszcze nie byłam, chyba też się wybiorę kiedyś na kilka godzin. Wszyscy twierdzą, że jest ona taka pospolita i szara, lecz uważam, że znajdę tam coś kolorowego co mi się spodoba. Dodatkowo sam fakt zwiedzenia będzie mnie już cieszył :)
- 
            
			muszę przyznać, że robi wrażenie i jest alternatywą dla świątecznych stoisk jarmarkowych :)
 
        