Ocenione komentarze użytkownika renata-1, strona 226
Przejdź do głównej strony użytkownika renata-1
-
Marcinie w Uzbekistanie są i jedne i drugie, choć nie wiem, których więcej, ale nie chodziło mi o ilość garbów, tylko o widoczek - wielbłądy chadzające sobie stadami lub pojedynczo
-
a kostek cukru nie jadły? A chleb był suchy? (ha,ha, tak mi się z filmu przypomniało, jak gość chodził po domach i zbierał suchy chleb dla konia)
-
i wyszczupleć
-
gdzieś się muszą ogrzać
-
tak, wyjątkowe miejsce, a przykre jest to, że o wiele z tych obiektów nikt nie dba i niszczeją
-
na szczęście było tylko jedno i bez tłoku
-
Piotrek zwróć uwagę na to, co trzyma ta ręka na pierwszym planie. A tak poważnie, kiedy robiłam zdjęcie to akurat przed obiektywem podali sobie kieliszki. Wtedy nie zwróciłam na to uwagi, zauważyłam dopiero w domu i byłam zła, że zepsuli mi zdjęcie. No ale widocznie tak miało być, teraz mam dowód, że nie tylko woda i dżus.
-
no coś Ty. W takiej chwili, przy ognisku? Słuchają w skupieniu opowieści i pilnują kiełbasek, żeby nie wpadły do ogniska. Jaka strata by była.
-
ale już niedługo, mniam, mniam
-
Polki, nasze one są
-
Marcinie w Uzbekistanie są i jedne i drugie, choć nie wiem, których więcej, ale nie chodziło mi o ilość garbów, tylko o widoczek - wielbłądy chadzające sobie stadami lub pojedynczo
-
a kostek cukru nie jadły? A chleb był suchy? (ha,ha, tak mi się z filmu przypomniało, jak gość chodził po domach i zbierał suchy chleb dla konia)
-
i wyszczupleć
-
gdzieś się muszą ogrzać
-
tak, wyjątkowe miejsce, a przykre jest to, że o wiele z tych obiektów nikt nie dba i niszczeją
-
na szczęście było tylko jedno i bez tłoku
-
Piotrek zwróć uwagę na to, co trzyma ta ręka na pierwszym planie. A tak poważnie, kiedy robiłam zdjęcie to akurat przed obiektywem podali sobie kieliszki. Wtedy nie zwróciłam na to uwagi, zauważyłam dopiero w domu i byłam zła, że zepsuli mi zdjęcie. No ale widocznie tak miało być, teraz mam dowód, że nie tylko woda i dżus.
-
no coś Ty. W takiej chwili, przy ognisku? Słuchają w skupieniu opowieści i pilnują kiełbasek, żeby nie wpadły do ogniska. Jaka strata by była.
-
ale już niedługo, mniam, mniam
-
Polki, nasze one są