Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 241
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
A raczej - tłumy na schodach ;)
-
Dzięki przeogromne za plusiora i tak miłą recenzję, na Sycylię trzeba wrócić, ja właśnie się pakuję, i to - mam nadzieję - nie będzie ostatni mój pobyt:).
Do tamtego wyjazdu należy jeszcze wydzielona podróż - Pantelleria, zapraszam, jak też na inne moje podróże :)
-
Hej, dzięki za plusiora jeszcze przed podróżą - zapraszam do czytania w trakcie!
-
Mówisz...? Załatwiłaś ...?
-
Widzę moje!!!! Hura!!!!
-
Gospodyni zamaskowana jakaś ... ;)
-
Jakie tam walizki, nie używam ;)
Nie w walizkach problem, a w maleńkich literkach! Autor zdjęcia jest proszony o przesłanie mi zdjęcia w większy rozmiarze, to pomyślimy.
Jak na razie widzę tabacco = lavoro. Czyli tytoń = praca. Może zamknęli jakąś fabrykę, wytwórnię lub wprowadzono jakieś prawo ograniczające produkcję papierochów?
-
No, to możesz zrozumieć jak mnie się śni! Byłam tam wiele razy, ale już za wiele czasu minęło. Do Wenecji się fajnie wraca, choć na kilka godzin. Najlepiej wspominam przyjazd do Wenecji o godzinie 7 rano, jak pięknie pusto było na Piazza San Marco. Kiedy tam wracam, nigdy nie chodzę turystycznymi trasami, zawsze boczkami...
-
No to ruszaj, Kava! :)
-
No tak, tylko że ja miałam nadzieję po raz pierwszy w życiu zobaczyć ZIMOWE morze - to znaczy, takie z bałwanami, lodem, wichrem... a tu guzik! ;)
-
A raczej - tłumy na schodach ;)
-
Dzięki przeogromne za plusiora i tak miłą recenzję, na Sycylię trzeba wrócić, ja właśnie się pakuję, i to - mam nadzieję - nie będzie ostatni mój pobyt:).
Do tamtego wyjazdu należy jeszcze wydzielona podróż - Pantelleria, zapraszam, jak też na inne moje podróże :) -
Hej, dzięki za plusiora jeszcze przed podróżą - zapraszam do czytania w trakcie!
-
Mówisz...? Załatwiłaś ...?
-
Widzę moje!!!! Hura!!!!
-
Gospodyni zamaskowana jakaś ... ;)
-
Jakie tam walizki, nie używam ;)
Nie w walizkach problem, a w maleńkich literkach! Autor zdjęcia jest proszony o przesłanie mi zdjęcia w większy rozmiarze, to pomyślimy.
Jak na razie widzę tabacco = lavoro. Czyli tytoń = praca. Może zamknęli jakąś fabrykę, wytwórnię lub wprowadzono jakieś prawo ograniczające produkcję papierochów? -
No, to możesz zrozumieć jak mnie się śni! Byłam tam wiele razy, ale już za wiele czasu minęło. Do Wenecji się fajnie wraca, choć na kilka godzin. Najlepiej wspominam przyjazd do Wenecji o godzinie 7 rano, jak pięknie pusto było na Piazza San Marco. Kiedy tam wracam, nigdy nie chodzę turystycznymi trasami, zawsze boczkami...
-
No to ruszaj, Kava! :)
-
No tak, tylko że ja miałam nadzieję po raz pierwszy w życiu zobaczyć ZIMOWE morze - to znaczy, takie z bałwanami, lodem, wichrem... a tu guzik! ;)