Ocenione komentarze użytkownika pt.janicki, strona 360
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...przynajmniej dowiedziałem się, że istnieje takie drzewo, co jakaranda się nazywa!...
-
...w tym przypadku może to był krokodyl? ... :-) ...
...a co do pisania fascynujących książek, to tylko z fascynującymi zdjęciami Twojego, Hooltayko, autorstwa ... :-) ...
-
...zwłaszcza krokodyle! Zwłaszcza biegnąc przed nimi można by je wykorzystać jako środek dopingujący ... :-) ...
-
...tak jak Sławek powiedział w stosunku do naszych nerwów musimy jako furmani wystąpić ... :-( ...
-
...oczywiście, że uwieczniłeś, Sławku, hotel "Centrum" na zdjęciu -
http://kolumber.pl/photos/show/25724053
... :-) ...
...nawet udało nam się pogaduchać pod nim i przy przysłuchującym się Naczelniku!...
...niestety na możliwość otworzenia zdjęcia przez zalogowanego kolumberowicza będziemy musieli trochę poczekać ... :-( ...
-
...można powiedzieć, że teraz nasze szczęście kolumberowe przybrało zminiaturyzowaną formę, bo tak możemy pod miniaturami popaplać ... :-) ...
-
...wygląda, że i rekina -
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21512500,norweskie-lofoty-historia-o-morzu-rekinie-i-meskiej.html
- choć w wersji polarnej można na Lofotach spotkać! Na pewno chętnie by się załapał na ciasto Hoolatyki ... :-) ...
...ja bym chyba jednak chętniej szlakiem Ani w góry poszedł. Tylko, czy by kondycji wystarczyło ... :-( ...
-
...czyli są sytuacje, że dobrze jest być podejrzanym. Na przykład na Kolumberze, tym bardziej, że nasz staruszek do zabawy się włącza. Szkoda, że na swój sposób ... :-) ...
-
...to może, Hooltayko, jazda na kangurze jednak by przyśpieszyła pokonanie szlaku ... :-) ...
...a na przeczytanie "Tomka..." nigdy nie jest za późno!...
-
...cóż, Kolumber znowu nas testuje ... :-) ...
-
...przynajmniej dowiedziałem się, że istnieje takie drzewo, co jakaranda się nazywa!...
-
...w tym przypadku może to był krokodyl? ... :-) ...
...a co do pisania fascynujących książek, to tylko z fascynującymi zdjęciami Twojego, Hooltayko, autorstwa ... :-) ... -
...zwłaszcza krokodyle! Zwłaszcza biegnąc przed nimi można by je wykorzystać jako środek dopingujący ... :-) ...
-
...tak jak Sławek powiedział w stosunku do naszych nerwów musimy jako furmani wystąpić ... :-( ...
-
...oczywiście, że uwieczniłeś, Sławku, hotel "Centrum" na zdjęciu -
http://kolumber.pl/photos/show/25724053
... :-) ...
...nawet udało nam się pogaduchać pod nim i przy przysłuchującym się Naczelniku!...
...niestety na możliwość otworzenia zdjęcia przez zalogowanego kolumberowicza będziemy musieli trochę poczekać ... :-( ... -
...można powiedzieć, że teraz nasze szczęście kolumberowe przybrało zminiaturyzowaną formę, bo tak możemy pod miniaturami popaplać ... :-) ...
-
...wygląda, że i rekina -
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21512500,norweskie-lofoty-historia-o-morzu-rekinie-i-meskiej.html
- choć w wersji polarnej można na Lofotach spotkać! Na pewno chętnie by się załapał na ciasto Hoolatyki ... :-) ...
...ja bym chyba jednak chętniej szlakiem Ani w góry poszedł. Tylko, czy by kondycji wystarczyło ... :-( ... -
...czyli są sytuacje, że dobrze jest być podejrzanym. Na przykład na Kolumberze, tym bardziej, że nasz staruszek do zabawy się włącza. Szkoda, że na swój sposób ... :-) ...
-
...to może, Hooltayko, jazda na kangurze jednak by przyśpieszyła pokonanie szlaku ... :-) ...
...a na przeczytanie "Tomka..." nigdy nie jest za późno!... -
...cóż, Kolumber znowu nas testuje ... :-) ...