Ocenione komentarze użytkownika iwonka55h, strona 584
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
tak, to prawda.
-
my kręciliśmy się głównie po centrum miasta i tej nowoczesności w ogóle nie pamiętam, chyba, że dobudowali.
-
ten kościół długo będę pamiętać. Gdy wjechaliśmy na górę aby podziwiać panoramę miasta, po chwili, dzwony zaczęły wybijać godzinę dwunastą. Do dziś pamiętam ten rezonans, w który wpadłam, przypomniały mi się wszystkie filmy wojenno-przygodowe z dzwonnicami w roli głównej....
-
hejka, czy do wystawy wszystko gotowe?
-
czekamy na Ciebie...
-
Lato na pewno się ucieszy, że tak je witasz.
-
wygląda jak środek wielkiego puchu.
-
Sylwek, czyżby era Dinozaurów przeminęła na Kolumberze?????
Wracaj do nas!!!!
-
witaj Piotrze, chciałam jechać na parowozy, ale nikt nie chciał mi towarzyszyć. Samemu jest dość ciężko wystać na platformie wagonowej 3-4 godziny przed pokazem, aby mieć dobre miejsce do robienia zdjęć. Szkoda, bo to być może ostatni taki pokaz był, jak to u nas: nie ma pieniędzy na utrzymanie ostatniej, czynnej parowozowni w Europie. Eeeech, szkoda gadać....
-
Pizę zawsze chętnie oglądam, bo niestety będąc we Włoszech to miasto akurat ominęłam.
-
tak, to prawda.
-
my kręciliśmy się głównie po centrum miasta i tej nowoczesności w ogóle nie pamiętam, chyba, że dobudowali.
-
ten kościół długo będę pamiętać. Gdy wjechaliśmy na górę aby podziwiać panoramę miasta, po chwili, dzwony zaczęły wybijać godzinę dwunastą. Do dziś pamiętam ten rezonans, w który wpadłam, przypomniały mi się wszystkie filmy wojenno-przygodowe z dzwonnicami w roli głównej....
-
hejka, czy do wystawy wszystko gotowe?
-
czekamy na Ciebie...
-
Lato na pewno się ucieszy, że tak je witasz.
-
wygląda jak środek wielkiego puchu.
-
Sylwek, czyżby era Dinozaurów przeminęła na Kolumberze?????
Wracaj do nas!!!! -
witaj Piotrze, chciałam jechać na parowozy, ale nikt nie chciał mi towarzyszyć. Samemu jest dość ciężko wystać na platformie wagonowej 3-4 godziny przed pokazem, aby mieć dobre miejsce do robienia zdjęć. Szkoda, bo to być może ostatni taki pokaz był, jak to u nas: nie ma pieniędzy na utrzymanie ostatniej, czynnej parowozowni w Europie. Eeeech, szkoda gadać....
-
Pizę zawsze chętnie oglądam, bo niestety będąc we Włoszech to miasto akurat ominęłam.