Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 389

uhh.. no to odstresowuj się ładnie pięknie, a do tego dużo chętnie wiele i bardzo :D zapodłącz sobie kurację skurczo-wzdrygową, ona pomaga :) tylko uważaj, coby się rozpuku nie nabawić ;)
mnie teraz czekają baardzo ciężkie przedświąteczne dni w pracy (znaczy dziś i jutro, z niewielką przerwą na sen :/ ), ale taki pirat jak ja nie da sobie rady? :)) a co! :D

elo Marta :) i jak zdrówencjo? :)

no ja niestety katar złapałem :P

jedzie sobie powoli, saniami, ze wschodu :) ma do pokonania kilka stref czasowych, więc dotrze do nas pojutrze :)

lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło ;)

po takiej kąpieli nie ma opcji - sukienka jej oklapnie :P

ee.. z tym "kacapskim..." to troszkę przesada.. Stara maszyna, nie dbali jak należy, do tego doliczyć błąd ludzki i masz... Tyle katastrof większych, nowszych i konstrukcji innych krajów samolotów sie zdarza... i co - można? można.
oglądałem na Discovery film - porównanie dwóch myśliwców. Amerykańskiego, nafaszerowanego elektroniką F16 i "kacapskiego" - bodajże MIG-27 (nie pamiętam już dokładnie)... i sorry, ale chylę czoła zarówno przed kacapskim samolotem, jak i przed kacapskim pilotem (tak tak, rosyjscy piloci myśliwców są najlepszymi na świecie pilotami!).. W "elektroniku" USA wystarczy awaria jakiegoś układu i klapa, a u "kacapskich" - nawet w przypadku awarii podwozia bez problemu można wylądować bez podwozia, na silnikach. Tego nie zrobisz w "elektronicznym" samolocie USA. Widziałem to kilkakrotnie na transmisjach z pokazów lotnictwa i na filmach na Discovery - właśnie przy porównywaniu floty powietrznej USA i Rosji.
Rosja może i używa rozwiązań prostszych, ale za to robi solidny sprzęt nie do zdarcia.

o ile "fru" nie trzeba się domyślać, o tyle "sp" wolę zostawić w spokoju.. ;P

w AWM jest taki, pomalowany w "barwy" Kubusia (tego soku z Olsztynka)

muszę sobie zaznaczyć na mapie i opisać to miejsce jako "z krzywym horyzontem" :D obiecuję, że kiedyś się tam udam zobaczyć to na własne oczy, bo po fotce to mi się wierzyć nie chce! chociaż niby się zgadza - motorówka (czy skuter) płynie z górki...
trzeba będzie wziąć ze sobą narty wodne :D bo na Mazurach nie spotkałem pochyłego jeziora i się kurzą w kącie :(