Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 286
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
-
Ładne kolorowe domki. Historia i religia Karaimów też jest bardzo ciekawa
-
piękne zdjęcie, to niebo i chmurki, cudne
-
Faktycznie zachwyca no i zaskakuje, bo na zewnątrz surowa bryła a w środku barokowy przepych
-
Piękny. Wygląda jak kościół
-
ładne zdjęcie
-
Było mi niezwykle miło że wybrałaś się na spacer po moim Przemyślu i okolicach. Dziękuję za plusy i komentarze. Zachęcam do wybrania się w tamte strony bo naprawdę warto. Serdecznie pozdrawiam
-
Bardzo mi się relacja podobała. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego samozaparcia by pieszo przejść Lanzarote wzdłuż i wszerz :) To bardzo oryginalny sposób na zwiedzanie Kanarów. Tym większe brawa dla Ciebie! Byłem kilka miesięcy temu na Feurcie i zrobiłem sobie jednodniową wycieczkę na Lanzarote stąd z ogromną przyjemnością przypomniałem sobie te krajobrazy. Dzikie, pustynne ale niesamowite. Co do wiatru to wiem coś na ten temat. Kilka dni musiałem się z nim oswajać. A podobno właśnie na Fuercie wieje najmocniej latem...
Najbardziej zazdroszczę Ci tego śniadania 600 m.n.p.m. z tym widokiem na plażę... Bezcenne.
Pozdrawiam
-
a wiatr lunchu nie porwał?
-
super, jak bezludna wyspa...
-
Ładne kolorowe domki. Historia i religia Karaimów też jest bardzo ciekawa
-
piękne zdjęcie, to niebo i chmurki, cudne
-
Faktycznie zachwyca no i zaskakuje, bo na zewnątrz surowa bryła a w środku barokowy przepych
-
Piękny. Wygląda jak kościół
-
ładne zdjęcie
-
Było mi niezwykle miło że wybrałaś się na spacer po moim Przemyślu i okolicach. Dziękuję za plusy i komentarze. Zachęcam do wybrania się w tamte strony bo naprawdę warto. Serdecznie pozdrawiam
-
Bardzo mi się relacja podobała. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego samozaparcia by pieszo przejść Lanzarote wzdłuż i wszerz :) To bardzo oryginalny sposób na zwiedzanie Kanarów. Tym większe brawa dla Ciebie! Byłem kilka miesięcy temu na Feurcie i zrobiłem sobie jednodniową wycieczkę na Lanzarote stąd z ogromną przyjemnością przypomniałem sobie te krajobrazy. Dzikie, pustynne ale niesamowite. Co do wiatru to wiem coś na ten temat. Kilka dni musiałem się z nim oswajać. A podobno właśnie na Fuercie wieje najmocniej latem...
Najbardziej zazdroszczę Ci tego śniadania 600 m.n.p.m. z tym widokiem na plażę... Bezcenne.
Pozdrawiam -
a wiatr lunchu nie porwał?
-
super, jak bezludna wyspa...
Piękne zdjęcie, o pogodzie nie wspomnę...