Ocenione komentarze użytkownika luciola1951, strona 65
Przejdź do głównej strony użytkownika luciola1951
-
Wysublimowana poezja wiosenna!
-
I to sa wlasnie cuda, ktorych nie widac w miastach!
-
Od takich "pojazdow" trzymam sie z daleka! Piekne cieple kolory!
-
Za to teraz ptaki sa widoczne jak na dloni!
-
Niezle z nich rzemiochy!
-
Nie chcialabym, zeby o mnie zahaczyl swoje zebiska. Raz udalo mi sie zobaczyc bobra na zywo z bliska na nadbiebrzanskich lakach.
-
Czyz nie pieknie jest nawet o tej porze roku! Mam podobne obrazki w moim otoczeniu.
-
Warszawa stara sie doscignac (!!!), hm ... azjatyckie metropolie! Szczerze mowiac, nie przemawia ta wydumana architektura wciskana w juz istniejace zabudowy.
-
Ciekawy POV! Ja w takich miejscach staram sie nie zadzierac glowy bo dziala to na mnie klaustrofobicznie. Nie ma to jak chasac po puszczy, bagnach, lakach! Chyba wracam do pierwotnej natury!
-
Bobrow jest u nas dostatek. W moich stronach tak wygladaja wszystkie brzegi, nawet rowow lakowych, bo wdzieraja sie juz daleko w glab ladu. Widzialam na przydroznych drzewach (po sasiedzku z woda) rozne kolnierze z siatki, owiniecie z foli plastikowej ale one wszystko to forsowaly!
-
Wysublimowana poezja wiosenna!
-
I to sa wlasnie cuda, ktorych nie widac w miastach!
-
Od takich "pojazdow" trzymam sie z daleka! Piekne cieple kolory!
-
Za to teraz ptaki sa widoczne jak na dloni!
-
Niezle z nich rzemiochy!
-
Nie chcialabym, zeby o mnie zahaczyl swoje zebiska. Raz udalo mi sie zobaczyc bobra na zywo z bliska na nadbiebrzanskich lakach.
-
Czyz nie pieknie jest nawet o tej porze roku! Mam podobne obrazki w moim otoczeniu.
-
Warszawa stara sie doscignac (!!!), hm ... azjatyckie metropolie! Szczerze mowiac, nie przemawia ta wydumana architektura wciskana w juz istniejace zabudowy.
-
Ciekawy POV! Ja w takich miejscach staram sie nie zadzierac glowy bo dziala to na mnie klaustrofobicznie. Nie ma to jak chasac po puszczy, bagnach, lakach! Chyba wracam do pierwotnej natury!
-
Bobrow jest u nas dostatek. W moich stronach tak wygladaja wszystkie brzegi, nawet rowow lakowych, bo wdzieraja sie juz daleko w glab ladu. Widzialam na przydroznych drzewach (po sasiedzku z woda) rozne kolnierze z siatki, owiniecie z foli plastikowej ale one wszystko to forsowaly!