Otrzymane komentarze dla użytkownika lmichorowski, strona 1178
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
-
Tak. W ogóle te okolice obfitują w bociany. Prawie na każdym wyższym budynku spotyka się gniazda tych ptaków.
-
Leszku, dzięki za pierwsze plusy i komentarze dla Grodzieńszczyzny. Pozdrawiam
-
Moim zdaniem zdecydowanie lepiej brzmiałoby to po naszemu. Ale niestety wielu rodaków europeizuje się za wszelką cenę i stąd takie (nomen omen) kwiatki.
-
bocianie gniazdo?
-
Rewelacja
-
Leszku, znowu coś się od Ciebie dowiedziałem - DZIĘKI.
Pzdr/bARtek
-
Dzięki. Niektóre z wymienionych wyżej osób miałem okazję poznać wówczas osobiście. Ówczesny dr Leszek Balcerowicz prowadził z nami zajęcia z międzynarodowych stosunków gospodarczych, również Dariusz Rosati i Danuta Hübner pracowali wówczas jako asystenci.
-
Owszem. A w czasie jego budowy przez Szwedów w latach 70. XX wieku krążył po Warszawie dowcip, że Szwedzi pracują jak się patrzy, a Polacy patrzą, jak się pracuje.
-
Owszem, ale została chyba dobudowana w XIX wieku.
-
Tak. W ogóle te okolice obfitują w bociany. Prawie na każdym wyższym budynku spotyka się gniazda tych ptaków.
-
Leszku, dzięki za pierwsze plusy i komentarze dla Grodzieńszczyzny. Pozdrawiam
-
Moim zdaniem zdecydowanie lepiej brzmiałoby to po naszemu. Ale niestety wielu rodaków europeizuje się za wszelką cenę i stąd takie (nomen omen) kwiatki.
-
bocianie gniazdo?
-
Rewelacja
-
Leszku, znowu coś się od Ciebie dowiedziałem - DZIĘKI.
Pzdr/bARtek -
Dzięki. Niektóre z wymienionych wyżej osób miałem okazję poznać wówczas osobiście. Ówczesny dr Leszek Balcerowicz prowadził z nami zajęcia z międzynarodowych stosunków gospodarczych, również Dariusz Rosati i Danuta Hübner pracowali wówczas jako asystenci.
-
Owszem. A w czasie jego budowy przez Szwedów w latach 70. XX wieku krążył po Warszawie dowcip, że Szwedzi pracują jak się patrzy, a Polacy patrzą, jak się pracuje.
-
Owszem, ale została chyba dobudowana w XIX wieku.
Pozdrawiam.