Otrzymane komentarze dla użytkownika lmichorowski, strona 1173

Niestety, nie wiem. Do wnętrza nie dało się wejść. Otwarta była jedynie kruchta, z której zrobiłem to zdjęcie.

...fakt, mimo że młody duchem nie dałbyś pewnie rady wmieszać się miedzy dzieci... :-) ...

...w sumie ważniejszy jest widok efektów... :-) ...

Ja też miałem okazję być w środku trzy lata temu, w czasie wycieczki do Przemyśla opisanej w Kolumberze. Nie pamiętam w tej chwili, czy zamieszczałem jakieś zdjęcia wnętrza. Teraz sfotografowałem jedynie górną część domku, gdyż resztę zasłaniał dość wysoki parkan.

Też zwróciłem na to uwagę. Myślę, że schody zlikwidowano, ale nie mogłem podejść bliżej by zbadać tę kwestię, bo w kościele odbywało się akurat przedkomunijne spotkanie dzieci i rodziców i nie wypadało przeszkadzać.

Myślę, że tak, ale nie zwróciłem uwagi czy była jakaś informacja o przeprowadzonym remoncie.

Może nie wszystkie, ale część z pewnością tak.

Wspomina o tym Olgierd Budrewicz w drugim tomie Bedekera warszawskiego.
Piszę ten komentarz drugi raz, bo wcześniej mi się nie udało :-(

Ale w skali mini...

Również i tę inskrypcję przypomina Budrewicz w Bedekerze.