Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 600
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
Zawsze musi byc pierwszy raz ;-) - to tak na "apropos" atramentu ;-)
-
Do świecenia* to służą żarówki**, kabel jest tylko przekaźnikiem ;-). Rzecz w tym, co i komu przekazuje ;-)). Ale na ten temat niech raczą się wypowiedziec biegli***, tj. inżynierowie/inżynierzy**** ;-)
* - Nie mylic ze "święceniem", to zupełnie inna parafia ;-)
** - Nawet marki "Osram", choc w Polsce powinny występowac pod nazwą "Oświecę" :-)
*** - "Biegli" czyli znawcy tematu ;-). Nie ma to nic wspólnego z bieganiem jako takim :-).
**** - Zdecydowanie wolę odmianę "inżynierzy". Czyż nie pisze się "żołnierzy, kacerzy, kołnierzy" ? ;-))
-
Wulkanolog powiadasz...Taki wybuchowy typ ;-)
-
Zjadłam zielonego melona (łupiny zjadły malamuty), jadłam zielone pomidory, to mogę zjeść i melona z chili... Tylko że wcześniak zjedzony, a pozostałe są w okresie dojrzewania...
Zaraz, na jaką koleżankę???? Chakooh to mój pies, ten (ta) od Moja puszcza, mój pies. POTWÓR!
-
widzę, że szybko uczysz się od janickiego zwalać na koleżankę ;)
kurcze... melon z chili... spróbujemy?
(właściwie mogę w tej chwili zjeść każdy wynalazek)
-
melona za pomocą chili? A wiesz, że to może być dobre...
A ta ona, to ta bura suka, Chakooh!
-
oj, jak ja jej (tej ktosi) doprawię melona! ;)))
-
ktoś mi nasypał chilli za kołnierz! ;)
-
Ojeju, no co to jest TO????
-
Zawsze musi byc pierwszy raz ;-) - to tak na "apropos" atramentu ;-)
-
Do świecenia* to służą żarówki**, kabel jest tylko przekaźnikiem ;-). Rzecz w tym, co i komu przekazuje ;-)). Ale na ten temat niech raczą się wypowiedziec biegli***, tj. inżynierowie/inżynierzy**** ;-)
* - Nie mylic ze "święceniem", to zupełnie inna parafia ;-)
** - Nawet marki "Osram", choc w Polsce powinny występowac pod nazwą "Oświecę" :-)
*** - "Biegli" czyli znawcy tematu ;-). Nie ma to nic wspólnego z bieganiem jako takim :-).
**** - Zdecydowanie wolę odmianę "inżynierzy". Czyż nie pisze się "żołnierzy, kacerzy, kołnierzy" ? ;-))
-
Wulkanolog powiadasz...Taki wybuchowy typ ;-)
-
Zjadłam zielonego melona (łupiny zjadły malamuty), jadłam zielone pomidory, to mogę zjeść i melona z chili... Tylko że wcześniak zjedzony, a pozostałe są w okresie dojrzewania...
Zaraz, na jaką koleżankę???? Chakooh to mój pies, ten (ta) od Moja puszcza, mój pies. POTWÓR! -
widzę, że szybko uczysz się od janickiego zwalać na koleżankę ;)
kurcze... melon z chili... spróbujemy?
(właściwie mogę w tej chwili zjeść każdy wynalazek) -
melona za pomocą chili? A wiesz, że to może być dobre...
A ta ona, to ta bura suka, Chakooh! -
oj, jak ja jej (tej ktosi) doprawię melona! ;)))
-
ktoś mi nasypał chilli za kołnierz! ;)
-
Ojeju, no co to jest TO????
"do dziewczyny się tulić?!? brrr!"
Czemu zaraz "brrr" ;-). Chyba lepiej do dziewczyny niż do faceta ;-), o drewnie dyskretnie nie wspomnę :-)