Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 577
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
......... a nam pozostało tylko oglądanie zdjęć.
-
Ten w środku to usmiech ma chyba na stałe przyklejony.
-
Slawannko jak się wena znajdzie, to i komentarz będzie :) a że natchnienie fotoobrazami przywołujesz, uda się czasem coś skrobnąć :)
Jeśli Cię polskie klimaty interesują... zapraszam... choć początkującym żem jest :)
-
Na pewno kojarzysz Slawannko- Szuflandia to kraina krasnoludków z "Kingsajzu" Machulskiego. Ci panowie z takimi właśnie krasnoludkami mi się skojarzyli. Trębacz rzeczywiście wygląda bardzo pociesznie:)))
-
nie wiem, niestety. Grupa w kręgu śpiewała rytmicznie i wybijała rytm, a oni się zmieniali i robili takie sztuki, skoki, obroty, i śmiali się do tego bardzo sympatycznie
-
ale ten z prawej ma minę mało popierającą...
-
a co to jest Szulfandia, Podzieszko?
Ten trębacz na przodzie cały czas się uśmiechał i pozował z największą pasją!
-
all inclusive!
-
no chyba to nie był waltzer... Jak się nazywa taka orkiestra bębniona? Doboszko-dyrygentka używała też gwizdka...
-
no bo ja to dla Was, dla Was i o Was,i ci panowie to nie ci tam na zdjęciu, co nie wiedzą gdzie patrzeć, ale to Wy, Wy moi kolumberowicze kochani!
-
......... a nam pozostało tylko oglądanie zdjęć.
-
Ten w środku to usmiech ma chyba na stałe przyklejony.
-
Slawannko jak się wena znajdzie, to i komentarz będzie :) a że natchnienie fotoobrazami przywołujesz, uda się czasem coś skrobnąć :)
Jeśli Cię polskie klimaty interesują... zapraszam... choć początkującym żem jest :) -
Na pewno kojarzysz Slawannko- Szuflandia to kraina krasnoludków z "Kingsajzu" Machulskiego. Ci panowie z takimi właśnie krasnoludkami mi się skojarzyli. Trębacz rzeczywiście wygląda bardzo pociesznie:)))
-
nie wiem, niestety. Grupa w kręgu śpiewała rytmicznie i wybijała rytm, a oni się zmieniali i robili takie sztuki, skoki, obroty, i śmiali się do tego bardzo sympatycznie
-
ale ten z prawej ma minę mało popierającą...
-
a co to jest Szulfandia, Podzieszko?
Ten trębacz na przodzie cały czas się uśmiechał i pozował z największą pasją! -
all inclusive!
-
no chyba to nie był waltzer... Jak się nazywa taka orkiestra bębniona? Doboszko-dyrygentka używała też gwizdka...
-
no bo ja to dla Was, dla Was i o Was,i ci panowie to nie ci tam na zdjęciu, co nie wiedzą gdzie patrzeć, ale to Wy, Wy moi kolumberowicze kochani!