Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 205

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (04.07.2012 22:00)
    Albo pojąć nie może o co tu chodzi...
  2. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:59)
    I jeszcze, jak wynajęłam rower na dwa dni, to co, bez roweru miałam chodzić?
  3. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:58)
    No, bo nie wiedziałam, że Vulcano Piano (piano to znaczy płasko!) będzie pod górę! Mapa też o tym nie mówila.

    I jeszcze: po to, że potem się fajnie zjeżdżało :)
  4. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:57)
    Właśnie te, i te obok, i te na ścieżce, i te z drugiej strony też, i te inne...
  5. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:56)
    Jej krętość przeszła niezauważenie z powodu ostów!
  6. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:55)
    A nawet dwa. Patrząc jednostkowo. A jeden środek, patrząc całościowo :)

    (bo samochód to środek transportu, a dwa samochody, to dwa środki transportu?!?)
  7. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:53)
    Pytanie zadał pan taksówkarz w porcie:
    czy chcę, żeby mnie obwiózł po wyspie. A ja na to - za ile? A on - za 30 euro. A ja - no, to dziękuję, nie stać mnie.
    A on - i tak będzie pani musiała wziąć taksówkę, żeby kupić bilet. A ja - to jak to, biletu nie można tutaj kupić? - A on - nie, trzeba "po tamtej stronie". A ja - to ile to kilometrów? A on 15.
    Mnie zamurowało.
    Potem już w B&B z właścicielką:
    ja: czy to prawda, że bilet trzeba kupić " po tamtej stronie? - ona: tak, prawda. Ja - i trzeba jechać taksówką, inaczej się nie da? A ona: nie trzeba, można pójść piechotą, ja stara, a piechotą chodzę. - A ja, to ja też pójdę piechotą.

    Może nie zadałam pytania - czy idąc piechotą trzeba iść tą samą drogą co taksówka, ale skąd miałam wiedzieć, że mam zadać takie właśnie pytanie???
  8. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:46)
    Oj, do Sycylijczyków moich kochanych bardzo nam jeszcze pod tym względem daleko :)
  9. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:45)
    Piotrze, przedzieranie się przez kaktusy jest niczym wobec przedzierania się przez osty. Mnie nie kaktusy przerażały, tylko droga w górę i w dół. Kaktusy zasłaniają serpentyny. Z 2 kilometrów przez te serpentyny robi się 7...
  10. slawannka
    slawannka (04.07.2012 21:43)
    Nie, bo port jest w remoncie, tam gdzie kasa (kasy nie remontują, więc działa tam gdzie była dotąd). A to jest przystań... Tylko skąd ty robaczku masz o tym wiedzieć, skoro przypływasz - wydawałoby się - do portu...?