Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 356
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...i świeżym masłem go traktujesz, Hooltayko?...
-
jak zwał tak zwal ale wygląda imponująco - mnie się podoba:)
-
...niestety, Iwonko, nie dowiedziałem się ... :-( ...
-
no to ja nie mam innego wyjścia więc wchodzę.
-
...to przyjemnych zakupów, proszę Koleżanek ... :-) ... !
-
...tak po kolei:
- wielkość torby niesionej przez panią na pierwszym planie faktycznie wskazuje, że wałek do ciasta i wałki do włosów faktycznie mogą się tam znajdować,
- niestety, to nie jest zdjęcie 3D i baner faktycznie wygląda jakby był na ścianie czy nawet na oknach, a jest nad ulicą,
- rzeczywiście bywało, że zalewało mi oczy, ale to pot podczas pchania wózka z Kubusiem pod górkę, której istnienia zupełnie bym nie podejrzewał, ale o tym może w kolejnej podróży ... :-) ...
-
Dzięki Piotrze, za odwiedzinki no i oczywiście za komentarze. Pozdrawiam:)
-
pozdrowienia z Wielkiego Stepu
-
super podróż, pozdrawiam słonecznie
-
Wielka szkoda że Arras przedstawił się w deszczu, ale i tak się cieszę że mogłam go zobaczyć :)
-
...i świeżym masłem go traktujesz, Hooltayko?...
-
jak zwał tak zwal ale wygląda imponująco - mnie się podoba:)
-
...niestety, Iwonko, nie dowiedziałem się ... :-( ...
-
no to ja nie mam innego wyjścia więc wchodzę.
-
...to przyjemnych zakupów, proszę Koleżanek ... :-) ... !
-
...tak po kolei:
- wielkość torby niesionej przez panią na pierwszym planie faktycznie wskazuje, że wałek do ciasta i wałki do włosów faktycznie mogą się tam znajdować,
- niestety, to nie jest zdjęcie 3D i baner faktycznie wygląda jakby był na ścianie czy nawet na oknach, a jest nad ulicą,
- rzeczywiście bywało, że zalewało mi oczy, ale to pot podczas pchania wózka z Kubusiem pod górkę, której istnienia zupełnie bym nie podejrzewał, ale o tym może w kolejnej podróży ... :-) ... -
Dzięki Piotrze, za odwiedzinki no i oczywiście za komentarze. Pozdrawiam:)
-
pozdrowienia z Wielkiego Stepu
-
super podróż, pozdrawiam słonecznie
-
Wielka szkoda że Arras przedstawił się w deszczu, ale i tak się cieszę że mogłam go zobaczyć :)