Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 256
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...zacznij może, Hooltayko od takiego, który kończy się dobrze ... :-) ...
-
...może już to kiedyś wpisywałem, ze w czasach słusznie minionych kościół przy klasztorze był nazywany partyjnym, bo wielu łódzkich dygnitarzy "siły przewodniej" w niedzielę go odwiedzało ... :-) ...
-
...ciekawe, czy to próchno nocą świeci?...
-
Duża odległość to jest na Księżyc,a nie do Brukseli !!:-)
-
Nigdy w życiu!
Kobiety trzymają się razem i mają swoje tajemnice!!!:-)
-
Gdzieś tu słyszę nutkę ironii....czy ż nie tak???-)!!!
-
Panie Janicki,żebym ja nie zaczęła przytaczać dowcipów o facetach!
Bo to się może źle skończyć-)
-
Nie i długo ruiny tu nie będzie.
Klasztor wygląda kwitnąco-)
-
Piotr,w związku z rondem to mi się tez coś przypomniało.
Mieszkałam wiele lat w mieście,w którym wreszcie wybudowano z ogromnym rozmachem rondo(ponoć miało rozładować korki),łączące dwie dzielnice.Na środku postawiono ogromny krzyż widoczny z paru kilometrów.No i zaczęła się jazda.Praktycznie każdy tir nie mógł tam wykonać manewru,jedyna droga była zamknięta ,a korki sięgały wielu kilometrów.Krzyż stał na wielkim kopcu,więc to rondo wyglądało komicznie.W końcu rozebrano to wszystko,krzyż postawiono dalej,rondo poszerzono....ale niczego to nie zmieniło.
Więc chyba najlepsze są ronda w lesie-)
-
Przyszłam tutaj znowu zobaczyć ten kawałek próchna....:-)
-
...zacznij może, Hooltayko od takiego, który kończy się dobrze ... :-) ...
-
...może już to kiedyś wpisywałem, ze w czasach słusznie minionych kościół przy klasztorze był nazywany partyjnym, bo wielu łódzkich dygnitarzy "siły przewodniej" w niedzielę go odwiedzało ... :-) ...
-
...ciekawe, czy to próchno nocą świeci?...
-
Duża odległość to jest na Księżyc,a nie do Brukseli !!:-)
-
Nigdy w życiu!
Kobiety trzymają się razem i mają swoje tajemnice!!!:-) -
Gdzieś tu słyszę nutkę ironii....czy ż nie tak???-)!!!
-
Panie Janicki,żebym ja nie zaczęła przytaczać dowcipów o facetach!
Bo to się może źle skończyć-) -
Nie i długo ruiny tu nie będzie.
Klasztor wygląda kwitnąco-) -
Piotr,w związku z rondem to mi się tez coś przypomniało.
Mieszkałam wiele lat w mieście,w którym wreszcie wybudowano z ogromnym rozmachem rondo(ponoć miało rozładować korki),łączące dwie dzielnice.Na środku postawiono ogromny krzyż widoczny z paru kilometrów.No i zaczęła się jazda.Praktycznie każdy tir nie mógł tam wykonać manewru,jedyna droga była zamknięta ,a korki sięgały wielu kilometrów.Krzyż stał na wielkim kopcu,więc to rondo wyglądało komicznie.W końcu rozebrano to wszystko,krzyż postawiono dalej,rondo poszerzono....ale niczego to nie zmieniło.
Więc chyba najlepsze są ronda w lesie-) -
Przyszłam tutaj znowu zobaczyć ten kawałek próchna....:-)
