Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 1393
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
zawsze ta druga strona :-)
-
faktycznie. Takie dzikie otoczenie
-
Piotrku, fajne sa te Twoje komentarze, i plusiki tez. Serdecznie dziekuje :-)
-
Samotny biały,prawie," żagiel",chyba.....ta sosna!!!
-
Na zimowe drogi nie ma jak Volvo!!!!
-
Pioooootrze......dziękuje!!!
-
dzięki za plusiki i komentarze w imieniu męża,jak wróci ze szpitala to się zrewanźuje
-
Dzięki Arnoldzie za przyczynek do korzyści z "posiadania języków obcych". Nasz sąsiad Słowianin, być może będący po spożyciu zupy chmielowej nie załapał, że na przewodniku "sudeciaka" stałoby "Sudeten"...
-
Piotrze, dziękuję za wizytę i sudeckie plusy. Nie mogę sobie odmówic przyjemności, aby na Twoim profilu nie przytoczyc zdarzenia opisanego przez Antoniego Kroha. Otóż był on - Kroh znaczy się - w gospodzie (albo w schronisku, w Czechach na jedno wychodzi;-), gdzieś w czeskich Karkonoszach(?). Położył na stole polski przewodnik turystyczny pt. "Sudety", co spotkało sie z żywiołową reakcją czeskiego staruszka. Czech nawrzeszczał na Kroha: ty "sudeciaku" - mając w pamięci niemieckie pretensje do tych terenów...
-
Ślicznie dziękuję za imieninowe życzenia :):):) rzeczywiście wczoraj świętowałam :) pozdrawiam!
-
zawsze ta druga strona :-)
-
faktycznie. Takie dzikie otoczenie
-
Piotrku, fajne sa te Twoje komentarze, i plusiki tez. Serdecznie dziekuje :-)
-
Samotny biały,prawie," żagiel",chyba.....ta sosna!!!
-
Na zimowe drogi nie ma jak Volvo!!!!
-
Pioooootrze......dziękuje!!!
-
dzięki za plusiki i komentarze w imieniu męża,jak wróci ze szpitala to się zrewanźuje
-
Dzięki Arnoldzie za przyczynek do korzyści z "posiadania języków obcych". Nasz sąsiad Słowianin, być może będący po spożyciu zupy chmielowej nie załapał, że na przewodniku "sudeciaka" stałoby "Sudeten"...
-
Piotrze, dziękuję za wizytę i sudeckie plusy. Nie mogę sobie odmówic przyjemności, aby na Twoim profilu nie przytoczyc zdarzenia opisanego przez Antoniego Kroha. Otóż był on - Kroh znaczy się - w gospodzie (albo w schronisku, w Czechach na jedno wychodzi;-), gdzieś w czeskich Karkonoszach(?). Położył na stole polski przewodnik turystyczny pt. "Sudety", co spotkało sie z żywiołową reakcją czeskiego staruszka. Czech nawrzeszczał na Kroha: ty "sudeciaku" - mając w pamięci niemieckie pretensje do tych terenów...
-
Ślicznie dziękuję za imieninowe życzenia :):):) rzeczywiście wczoraj świętowałam :) pozdrawiam!