Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 107
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...w tym układzie prawdziwe są słowa "...nic na siłę, wszystko młotkiem..." ... :-) ...
-
...mam też świadomość, że "...jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą dupę..." ... :-) ...
-
...dziękuję serdecznie Piotruś za udostępnione linki - skorzystałem. teraz tylko jak tu podejść do tematu?. Za czasów swojej "gówniarowości", będąc na tym dworcu nigdy nie zadzierałem głowy do góry (to był błąd!), dziś nie za bardzo pamiętam tamtego "ducha" dworca "Łódź Fabryczna. Dzisiejsze wizualizacje tamtego miejsca mówią nam a wręcz krzyczą, że musimy iść z duchem czasu i zapomnieć o zmyślnych attykach, przecudnych frontach ze wszystkimi zawiłymi cudeńkami...jakieś elementy starają się tam "przemycić" ale to chyba nie za wiele? Poczekajmy jeszcze chwilę a być może Twoja najnowsza relacja z tego miejsca uświadomi nam (pomijając element nowości) czy opadną nam ręce z bezsilności czy wydobędziemy ze swych płuc coś w rodzaju woooooow?...
-
...nie wstydzę się takich chwil...
-
...jak najbardziej, takie słowo występuje w naszym języku...mój brat cioteczny kiedyś robił albo i jeszcze robi w tej branży chociaż nigdy nie miał nic wspólnego z kowalstwem, jak opowiadał o procedurze tworzenia złożonych, powykręcanych elementów to nieraz chciało się śmiać, że to takie proste...wielokrotnie mądre są słowa, że nic na siłę tylko pomyśleć...
-
...chwała im za to...
-
...niezaprzeczalnie, tak...
-
...ależ Ty jesteś sentymentalny, myślę, że mam podobne odczucia...nie boisz się ewentualnego "bólu"?...
-
...chylę przed Nią czoła...
-
...która to już jesień, Sławku, nas zaraz smyrać będzie ... :-) ...
-
...w tym układzie prawdziwe są słowa "...nic na siłę, wszystko młotkiem..." ... :-) ...
-
...mam też świadomość, że "...jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą dupę..." ... :-) ...
-
...dziękuję serdecznie Piotruś za udostępnione linki - skorzystałem. teraz tylko jak tu podejść do tematu?. Za czasów swojej "gówniarowości", będąc na tym dworcu nigdy nie zadzierałem głowy do góry (to był błąd!), dziś nie za bardzo pamiętam tamtego "ducha" dworca "Łódź Fabryczna. Dzisiejsze wizualizacje tamtego miejsca mówią nam a wręcz krzyczą, że musimy iść z duchem czasu i zapomnieć o zmyślnych attykach, przecudnych frontach ze wszystkimi zawiłymi cudeńkami...jakieś elementy starają się tam "przemycić" ale to chyba nie za wiele? Poczekajmy jeszcze chwilę a być może Twoja najnowsza relacja z tego miejsca uświadomi nam (pomijając element nowości) czy opadną nam ręce z bezsilności czy wydobędziemy ze swych płuc coś w rodzaju woooooow?...
-
...nie wstydzę się takich chwil...
-
...jak najbardziej, takie słowo występuje w naszym języku...mój brat cioteczny kiedyś robił albo i jeszcze robi w tej branży chociaż nigdy nie miał nic wspólnego z kowalstwem, jak opowiadał o procedurze tworzenia złożonych, powykręcanych elementów to nieraz chciało się śmiać, że to takie proste...wielokrotnie mądre są słowa, że nic na siłę tylko pomyśleć...
-
...chwała im za to...
-
...niezaprzeczalnie, tak...
-
...ależ Ty jesteś sentymentalny, myślę, że mam podobne odczucia...nie boisz się ewentualnego "bólu"?...
-
...chylę przed Nią czoła...
-
...która to już jesień, Sławku, nas zaraz smyrać będzie ... :-) ...