Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 102
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...każdorazowa lustracja z zewnątrz tych obiektów podczas wizyt u córci w Gdyni...
-
... niesamowite, czy w prawym dolnym rogu widać jeden z typów ZK i to chyba 120?...
-
...takie zespoły motorowe to majstersztyk...
-
...fantastycznie czytelne...
-
... :-) ...
...to ja chyba jednak lepiej wyszedłem. Zgłosiłem się kiedyś, gdzieś pod koniec podstawówki do konkursu zorganizowanego przez redakcję "Latającego Holendra" (była taka w gdańskiej TVP). Trzeba było przez chyba pół roku po comiesięcznych programach odpowiadać na pytania. Nagrodą miał być rejs na "Zawiszy Czarnym". Wprawdzie tej nagrody nie wylosowałem, ale za odpowiedzi zdobyłem odznakę "Latającego Holendra". Myślę, że jak bym poszukał w domowych zakamarkach, tobym ją znalazł ... :-) ...
...a za Passentem też nie przepadam...
-
Piotrze, los jednak potoczył się inaczej.
Ostatnim moim aktem miłości do morza i wszystkiego co pływa był udział w konkursie plastycznym o tematyce morskiej. Pochwalę się - zająłem premiowane miejsce i w nagrodę spotkałem się z załogą drobnicowca "Jacek Malczewski". Otrzymałem nagrodę - felietony Daniela Passenta - cóż to było za rozczarowanie. Nie dość, że niewiele z tego rozumiałem (byłem gdzieś w środku podstawówki), to na dodatek nie było w nich ani słowa o morzu... ;)
-
...pełna zgoda, Grzegorzu, ale i w porównaniu ze współczesnymi sobie też na pewno nie był ostatni...
-
Niezwykle ciekawa wycieczka, z wielkim zainteresowaniem przeczytałem i obejrzałem.
Z tych miejsc mam pierwsze wyraźne wspomnienia z wakacji, dawka emocji dla wtedy kilkuletniego chłopca była ogromna.
Chyba właśnie po tych doświadczeniach zawsze już wolałem sklejać z "Młodego Modelarza" okręty i statki niż samoloty...
-
Muszę przyznać, że jest piękny w porównaniu z tymi współczesnymi, kanciatymi okrętami w technologii stealth...
-
...czy masz na myśli, Hooltayko, okręt podwodny "Orzeł? Jeśli tak, to zazdraszczam!...
-
...każdorazowa lustracja z zewnątrz tych obiektów podczas wizyt u córci w Gdyni...
-
... niesamowite, czy w prawym dolnym rogu widać jeden z typów ZK i to chyba 120?...
-
...takie zespoły motorowe to majstersztyk...
-
...fantastycznie czytelne...
-
... :-) ...
...to ja chyba jednak lepiej wyszedłem. Zgłosiłem się kiedyś, gdzieś pod koniec podstawówki do konkursu zorganizowanego przez redakcję "Latającego Holendra" (była taka w gdańskiej TVP). Trzeba było przez chyba pół roku po comiesięcznych programach odpowiadać na pytania. Nagrodą miał być rejs na "Zawiszy Czarnym". Wprawdzie tej nagrody nie wylosowałem, ale za odpowiedzi zdobyłem odznakę "Latającego Holendra". Myślę, że jak bym poszukał w domowych zakamarkach, tobym ją znalazł ... :-) ...
...a za Passentem też nie przepadam... -
Piotrze, los jednak potoczył się inaczej.
Ostatnim moim aktem miłości do morza i wszystkiego co pływa był udział w konkursie plastycznym o tematyce morskiej. Pochwalę się - zająłem premiowane miejsce i w nagrodę spotkałem się z załogą drobnicowca "Jacek Malczewski". Otrzymałem nagrodę - felietony Daniela Passenta - cóż to było za rozczarowanie. Nie dość, że niewiele z tego rozumiałem (byłem gdzieś w środku podstawówki), to na dodatek nie było w nich ani słowa o morzu... ;) -
...pełna zgoda, Grzegorzu, ale i w porównaniu ze współczesnymi sobie też na pewno nie był ostatni...
-
Niezwykle ciekawa wycieczka, z wielkim zainteresowaniem przeczytałem i obejrzałem.
Z tych miejsc mam pierwsze wyraźne wspomnienia z wakacji, dawka emocji dla wtedy kilkuletniego chłopca była ogromna.
Chyba właśnie po tych doświadczeniach zawsze już wolałem sklejać z "Młodego Modelarza" okręty i statki niż samoloty... -
Muszę przyznać, że jest piękny w porównaniu z tymi współczesnymi, kanciatymi okrętami w technologii stealth...
-
...czy masz na myśli, Hooltayko, okręt podwodny "Orzeł? Jeśli tak, to zazdraszczam!...
