Otrzymane komentarze dla użytkownika iwonka55h, strona 422
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
...albo jeździć z narzeczoną/ym...
-
Iwonko wcale krótka ta podróż taka nie była, pięknie Warszawa prezentuje się nocą i zachęca przy okazji do długich spacerów. A przy takich iluminacjach na pewno u nie jednej osoby pojawił się uśmiech na twarzy...
-
wystarczy mieć w bagażniku misia i lakę na samochód, bukiet sztucznych kwiatów, welon i muszkę i o pakowanie nie trzeba się martwić...
-
Zanim tu wrócę, żeby obejrzeć muszę sobie powspominać :)
Pamiętam ORWO i te bure kolorki> Ale jestem z Łodzi, a tu mieliśmy wytwórnię filmów fabularnych.
Czasem dostawałam od "kolegów" (w wieku mego taty) pudła tasmy, nawijałam na szpulki w ciemni, cos się cykało w kolorze.
A potem jak robili film np Wajdy i go wywoływali to nasze podpinali na końcu. Oczywiście były to pozytywy czyli slajdy. Potem w ciemni bawiłam się w proces odwracalny i rzucałam na papier,
A jak się oszczędzało, nie fociło sie tysięcy zdjęć tylko 24 lub 36.
A wracajac do podróży to Wenecji rowerem nie widziałam
Pozdrawiam sentymentalnie.
-
gdyby nie te zapachy to byłoby to cudowne miejsce
-
Świetne miejsce, fajnie że udostępnione dla turystów, wszystko można zobaczyć z bliska a do tego wszystkiego można przepłynąć pod potężną konstrukcją.
-
na pewno nie zapomniane przeżycie przepłynąć pod podnośnią...
-
też....
-
...a Wy, Panie, pięknie wyglądać ... :-) ...
-
...Oj..oj...Piotr Ty to potrafisz....pięknie pisać....
-
...albo jeździć z narzeczoną/ym...
-
Iwonko wcale krótka ta podróż taka nie była, pięknie Warszawa prezentuje się nocą i zachęca przy okazji do długich spacerów. A przy takich iluminacjach na pewno u nie jednej osoby pojawił się uśmiech na twarzy...
-
wystarczy mieć w bagażniku misia i lakę na samochód, bukiet sztucznych kwiatów, welon i muszkę i o pakowanie nie trzeba się martwić...
-
Zanim tu wrócę, żeby obejrzeć muszę sobie powspominać :)
Pamiętam ORWO i te bure kolorki> Ale jestem z Łodzi, a tu mieliśmy wytwórnię filmów fabularnych.
Czasem dostawałam od "kolegów" (w wieku mego taty) pudła tasmy, nawijałam na szpulki w ciemni, cos się cykało w kolorze.
A potem jak robili film np Wajdy i go wywoływali to nasze podpinali na końcu. Oczywiście były to pozytywy czyli slajdy. Potem w ciemni bawiłam się w proces odwracalny i rzucałam na papier,
A jak się oszczędzało, nie fociło sie tysięcy zdjęć tylko 24 lub 36.
A wracajac do podróży to Wenecji rowerem nie widziałam
Pozdrawiam sentymentalnie. -
gdyby nie te zapachy to byłoby to cudowne miejsce
-
Świetne miejsce, fajnie że udostępnione dla turystów, wszystko można zobaczyć z bliska a do tego wszystkiego można przepłynąć pod potężną konstrukcją.
-
na pewno nie zapomniane przeżycie przepłynąć pod podnośnią...
-
też....
-
...a Wy, Panie, pięknie wyglądać ... :-) ...
-
...Oj..oj...Piotr Ty to potrafisz....pięknie pisać....