Otrzymane komentarze dla użytkownika iwonka55h, strona 394
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
niebo w gębie...
-
ja też zdobycie lodowca uważam za jedną z fajniejszych przygód podczas naszej podróży.
-
...a jak jeszcze do keczupu dorzuci się parówki!...
-
w necie znalazłam tyle:
Jedną z najbardziej popularnych rzeźb jest Monolit. Ponad czternastometrowa kolumna została wyrzeźbiona z jednej bryły kamienia. Mieści się na niej 121 postaci ludzkich. Monolit interpretowano na wiele sposobów, między innymi jako: zmartwychwstanie człowieka, walkę o przetrwanie, ludzką tęsknotę za duchowością, codzienną transcendencję i cykliczną powtarzalność.
-
...no tak, to jest pewna różnica...
...ale jazda figurowa na lodowcu mogła by ciekawym sportem ... :-) ...
-
...o tę 0,1 % nie ma co kruszyć kopii ... :-) ...
-
...bo to, Lanko, ważnym jest być z siebie zadowolonym ... :-) ...
...ja tam jestem!...
-
ale Piotr lubi zgłębiać temat lub drążyć jak tunel
-
z biegiem lat i tu ustąpili, kto ma trapery, nie ma problemu. Ale moja koleżanka miała półbuciki i takie pończoszkowe skarpetki :)) i tez nie było problemu.
Dali raki, czekany, rękawiczki (ble), i juz wypasioną kolorową uprząż. Może wrzucę swoje zdjęcie, byłam zachwycona (sobą :)) wyglądałam jak powiedzmy taterniczka. Cały ten lodowiec wspominam jako najfajniejszą przygodę.
-
jakbyś zgadł, dużo lepiej.
-
niebo w gębie...
-
ja też zdobycie lodowca uważam za jedną z fajniejszych przygód podczas naszej podróży.
-
...a jak jeszcze do keczupu dorzuci się parówki!...
-
w necie znalazłam tyle:
Jedną z najbardziej popularnych rzeźb jest Monolit. Ponad czternastometrowa kolumna została wyrzeźbiona z jednej bryły kamienia. Mieści się na niej 121 postaci ludzkich. Monolit interpretowano na wiele sposobów, między innymi jako: zmartwychwstanie człowieka, walkę o przetrwanie, ludzką tęsknotę za duchowością, codzienną transcendencję i cykliczną powtarzalność. -
...no tak, to jest pewna różnica...
...ale jazda figurowa na lodowcu mogła by ciekawym sportem ... :-) ... -
...o tę 0,1 % nie ma co kruszyć kopii ... :-) ...
-
...bo to, Lanko, ważnym jest być z siebie zadowolonym ... :-) ...
...ja tam jestem!... -
ale Piotr lubi zgłębiać temat lub drążyć jak tunel
-
z biegiem lat i tu ustąpili, kto ma trapery, nie ma problemu. Ale moja koleżanka miała półbuciki i takie pończoszkowe skarpetki :)) i tez nie było problemu.
Dali raki, czekany, rękawiczki (ble), i juz wypasioną kolorową uprząż. Może wrzucę swoje zdjęcie, byłam zachwycona (sobą :)) wyglądałam jak powiedzmy taterniczka. Cały ten lodowiec wspominam jako najfajniejszą przygodę. -
jakbyś zgadł, dużo lepiej.