Otrzymane komentarze dla użytkownika iwonka55h, strona 341
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
ok, chociaż wydaje mi się, że tam studnia była.
-
to ja zajrzę przy okazji, może we wrześniu uda mi się pojechać na weekend...
-
No tak, ale w nazwie nic nie ma czy są to dorożki konne...
-
...ale stragan otoczony, mam nadzieję, że klientami ... :-) ...
-
bardzo fajnie.
-
hi, hi, hi...jest jeszcze miejscowość
http://pl.wikipedia.org/wiki/Doro%C5%BCki
-
tutaj najwięcej zabawy miały dzieci.
-
nie sprawdziłam, niestety.
-
Bardzo żałuję, że nie mogłem z Wam szukać Smoka, ale o dacie spotkania dowiedziałem się, gdy miałem już wykupione bilety i porezerwoane hotele i samochód na Francję, ale myślę, że będzie jeszcze okazja spotkać się pod Wawelem. A swoją drogą, Twoja relacja sprawiła, że znów zatęskniłem za Krakowem... Pozdrawiam. :)
-
No to jeszcze wypada dodać do śpiewnika i tę piosenkę:
"Raduje się serce, raduje się dusza,
Gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza.
Oj da, oj da dana, kompanio kochana,
Nie masz to jak Pierwsza, nie!
Chociaż do Warszawy mamy długą drogę,
Przecież jednak dojdziem, byle by iść w nogę.
Oj da, oj da dana....itd
Gdy Moskal, psia wiara, drogę nam zastąpi,
To kul z manniichera nikt mu nie poskąpi.
Oj da, oj da dana....itd
Kiedy wybijemy po drodze Moskali,
Ładne warszawianki będziem całowali.
Oj da, oj da dana....itd
Chociaż w butach dziury i na portkach laty,
To Pierwsza Kadrowa pójdzie na armaty.
Oj da, oj da dana....itd
A gdy się szczęśliwie zakończy powstanie,
To Pierwsza Kadrowa gwardyją zostanie.
Oj da, oj da dana....itd"
-
ok, chociaż wydaje mi się, że tam studnia była.
-
to ja zajrzę przy okazji, może we wrześniu uda mi się pojechać na weekend...
-
No tak, ale w nazwie nic nie ma czy są to dorożki konne...
-
...ale stragan otoczony, mam nadzieję, że klientami ... :-) ...
-
bardzo fajnie.
-
hi, hi, hi...jest jeszcze miejscowość
http://pl.wikipedia.org/wiki/Doro%C5%BCki -
tutaj najwięcej zabawy miały dzieci.
-
nie sprawdziłam, niestety.
-
Bardzo żałuję, że nie mogłem z Wam szukać Smoka, ale o dacie spotkania dowiedziałem się, gdy miałem już wykupione bilety i porezerwoane hotele i samochód na Francję, ale myślę, że będzie jeszcze okazja spotkać się pod Wawelem. A swoją drogą, Twoja relacja sprawiła, że znów zatęskniłem za Krakowem... Pozdrawiam. :)
-
No to jeszcze wypada dodać do śpiewnika i tę piosenkę:
"Raduje się serce, raduje się dusza,
Gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza.
Oj da, oj da dana, kompanio kochana,
Nie masz to jak Pierwsza, nie!
Chociaż do Warszawy mamy długą drogę,
Przecież jednak dojdziem, byle by iść w nogę.
Oj da, oj da dana....itd
Gdy Moskal, psia wiara, drogę nam zastąpi,
To kul z manniichera nikt mu nie poskąpi.
Oj da, oj da dana....itd
Kiedy wybijemy po drodze Moskali,
Ładne warszawianki będziem całowali.
Oj da, oj da dana....itd
Chociaż w butach dziury i na portkach laty,
To Pierwsza Kadrowa pójdzie na armaty.
Oj da, oj da dana....itd
A gdy się szczęśliwie zakończy powstanie,
To Pierwsza Kadrowa gwardyją zostanie.
Oj da, oj da dana....itd"