Otrzymane komentarze dla użytkownika luciola1951, strona 39
Przejdź do głównej strony użytkownika luciola1951
-
-
Ciekawa relacja. Galeria ma charakter dokumentu.
-
The end. Przejazdu nie ma.
-
Taki pewnie jest urok tego Parku. Wiosną zawsze trzeba liczyć sie z takim stanem jak ten na zdjęciu.
-
Aż przykro patrzeć na tak zalane tereny.
-
Spore podtopienia.
-
Tak, stalam moze 3 metry od tego zjawiska, na jeszcze suchej koncowce drogi. Ten wir zostal wywolany przez ledwo widoczny pod woda przepust na drodze, na ktorej stalam. To on zasysal wode i wypluwal po drugiej stronie, tam jest wieksza przestrzen i cisnienie wody rozchodzilo sie szybciej. Na drugi dzien tam bylam to juz ten odcinek drogi byl na wierzchu, za to dalej w poprzek drogi byly 3 rwace potoki.
-
Te laki sa wykorzystywane raz w roku natomiast na tych terenach nie ma prawie ziemi uprawnej, tylko najwyzej polozone dzialki przy wsiach. Tereny te sa chronione przed intensywna uprawa.
-
Hm... Zycie uczy wyciagac wnioski i dostosowywac sie do tego co nieuniknione. Koronna zasada: nie licz na innych, licz na siebie sprawdza sie co do joty. Nie widac uciekinierow z tych stron a wrecz odzywaja niektore siedliska.
-
Bylam tam dzien po dniu i widac , ze woda opadla z pol metra. To bardzo szybko schodzi i rzady obejmie tu niepodzielnie dzikie ptactwo.
-
Ciekawa relacja. Galeria ma charakter dokumentu.
-
The end. Przejazdu nie ma.
-
Taki pewnie jest urok tego Parku. Wiosną zawsze trzeba liczyć sie z takim stanem jak ten na zdjęciu.
-
Aż przykro patrzeć na tak zalane tereny.
-
Spore podtopienia.
-
Tak, stalam moze 3 metry od tego zjawiska, na jeszcze suchej koncowce drogi. Ten wir zostal wywolany przez ledwo widoczny pod woda przepust na drodze, na ktorej stalam. To on zasysal wode i wypluwal po drugiej stronie, tam jest wieksza przestrzen i cisnienie wody rozchodzilo sie szybciej. Na drugi dzien tam bylam to juz ten odcinek drogi byl na wierzchu, za to dalej w poprzek drogi byly 3 rwace potoki.
-
Te laki sa wykorzystywane raz w roku natomiast na tych terenach nie ma prawie ziemi uprawnej, tylko najwyzej polozone dzialki przy wsiach. Tereny te sa chronione przed intensywna uprawa.
-
Hm... Zycie uczy wyciagac wnioski i dostosowywac sie do tego co nieuniknione. Koronna zasada: nie licz na innych, licz na siebie sprawdza sie co do joty. Nie widac uciekinierow z tych stron a wrecz odzywaja niektore siedliska.
-
Bylam tam dzien po dniu i widac , ze woda opadla z pol metra. To bardzo szybko schodzi i rzady obejmie tu niepodzielnie dzikie ptactwo.
...mieszkając daleko od terenów biebrzańskich bagien, tak udatnie przez Ciebie pokazywanych, nie czuję się w żaden sposób uprawniony do mówienia mieszkającym tam ludziom, co mają robić z rzeką, czy z terenami, na których żyją. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że oni sami nauczyli się funkcjonować w tamtych warunkach. Sama zresztą o tym piszesz!
...ale powtórzę, czuje się z Twoich kwietniowych zdjęć, ze tamtejsze tereny, to nie są dla Ciebie tylko "tematem do fotografowania" ... :-) ... !