Komentarze użytkownika rudamartucha, strona 2

Przejdź do głównej strony użytkownika rudamartucha

  1. rudamartucha
    rudamartucha (11.03.2011 23:50)
    kto monetą tu raz zarzucił... :-)
  2. rudamartucha
    rudamartucha (11.03.2011 23:49)
    pychotka!
  3. rudamartucha
    rudamartucha (11.03.2011 23:38)
    Pięknie to wygląda.
    Voyager, ile razy byłeś na Maderze, jeśli mogę spytać?
  4. rudamartucha
    rudamartucha (11.03.2011 23:11)
    Zgadzam się z przedmówcą.
    Gdzieś przy końcu, bodajże koło toalet, fajne stoisko Bar Central z przepysznym jedzonkiem (owoce morza, i o me podniebienie! papryczki pimientos del Padron!), no i panowie podający baaardzo mili :-)
  5. rudamartucha
    rudamartucha (11.03.2011 22:48)
    To zdjęcie z 1,5 roku temu "urwało mi łeb", gdy rozglądałam się po Kolumberze za Milanem. Ni mniej, ni więcej, postanowiłam doświadczyć tego na sobie- prawdziwe sittin' on top of the world :-) (zatem dzięki za fotę, fiera_loca!). A i miasto zagościło na stałe w mym serduchu.
  6. rudamartucha
    rudamartucha (08.03.2011 23:13)
    O rety, ja też tam chcę, ale bilety jakoś tak niemiłosiernie drogie :-(
  7. rudamartucha
    rudamartucha (08.03.2011 22:47)
    Żadnym wrażeń polecam przejażdżkę taksówką. Ja jechałam z lotniska do portu praktycznie z rozdziawioną z zachwytu buźką- boosssko było, co za "system" i zasady ruchu!! Napewno frajda warta swojej ceny ;-)
  8. rudamartucha
    rudamartucha (08.03.2011 22:35)
    Wrażenia z samego bycia na dachu, jak dla mnie, niezapomniane! :-) Przejście całej katedry wokół/ wzdłuż/ wszerz również dostacza wrażeń.
  9. rudamartucha
    rudamartucha (08.03.2011 22:28)
    Il Vittoriano wieczorem zupełnie inaczej się prezentuje, zresztą jak większość obiektów. Ale we dnie, czy w nocy to chyba jedna z moich ulubionych budowli, które w Rzymie widziałam. Czy dlatego, że całość jest tak ogromna, a może po prostu dlatego, że lata świetlne temu się w tym właśnie miejscu "na małą chwilkę" zgubiłam? ;-)
  10. rudamartucha
    rudamartucha (13.02.2011 23:06)
    Na dłużej to warto na wyspie obok, większej i mniej tłocznej, Ischia :-) Miejscówka np. na Sant Angelo, jak dla mnie, bossska.