Komentarze użytkownika disco.ibiza, strona 6
Przejdź do głównej strony użytkownika disco.ibiza
-
-
eee, lekka przesada, wyszłam tylko na najwyższy szczyt, choć oczywiście szlaków na Gran Canarii masa;-) Na GC dla odmiany było bardzo gorąco,więc dużo czasu spędziłam leniuchując na plaży;)
Sama,samiuteńka.....Ale z każdym kolejnym wyjazdem utwierdzam się w przekonaniu,że najlepiej jeździć samemu; zwłaszcza że póki co wybieram jednak Europę.W sumie tak sobie myślę,że w tych górach,sama,bez oznaczonego szlaku,5 tys km od domu.....nie bałam się wcale,a na pewno mniej niż siedząc w domu w niedzielę i myśląc o poniedziałkowym powrocie do pracy ;-P
-
bardzo ładne zdjęcia! a słyszałam wiele opinii że Fuerteventura jest nudna....Twoje zdjęcia temu przeczą;-)
-
śliczne i słodkie :-)
-
wreszcie jakieś drzewa;-)
-
aaa to chyba kojarzę co to za hotel,zastanawiałam się czy go nie wybrać dwa lata temu,no ale w końcu padło na Teneryfę;)
-
dzięki za odwiedziny na Lanzarote i plusiki ;-) pozdrawiam!
-
@ marger22 - dzięki ! nie ma dla mnie wakacji bez wycieczek po mniejszych lub większych górach;a udało mi się sporo przjeść/ zobaczyć bo nie było pogody żeby leżeć na plaży;-) Gdyby był upał,pewnie bym walczyła ze sobą,co wybrać. Brakło mi czasu,bo miałam jeszcze inne trasy w planie - no ale zawsze tak jest - zawsze zostaje coś na następny raz;-) Jest po co wracać!
A co do wiatru - ostatniego dnia, albo przestało tak strasznie wiać....albo zaczęłam się przyzwyczajać ;-D
-
dzięki za wizytę na Lanzarote i plusy ;-)
-
dałam radę,ale wiało strasznie ;-) do krawędzi też starałam się zbyt blisko nie podchodzić,choć staram się walczyć z lękiem wysokości :-)
-
eee, lekka przesada, wyszłam tylko na najwyższy szczyt, choć oczywiście szlaków na Gran Canarii masa;-) Na GC dla odmiany było bardzo gorąco,więc dużo czasu spędziłam leniuchując na plaży;)
Sama,samiuteńka.....Ale z każdym kolejnym wyjazdem utwierdzam się w przekonaniu,że najlepiej jeździć samemu; zwłaszcza że póki co wybieram jednak Europę.W sumie tak sobie myślę,że w tych górach,sama,bez oznaczonego szlaku,5 tys km od domu.....nie bałam się wcale,a na pewno mniej niż siedząc w domu w niedzielę i myśląc o poniedziałkowym powrocie do pracy ;-P -
bardzo ładne zdjęcia! a słyszałam wiele opinii że Fuerteventura jest nudna....Twoje zdjęcia temu przeczą;-)
-
śliczne i słodkie :-)
-
wreszcie jakieś drzewa;-)
-
aaa to chyba kojarzę co to za hotel,zastanawiałam się czy go nie wybrać dwa lata temu,no ale w końcu padło na Teneryfę;)
-
dzięki za odwiedziny na Lanzarote i plusiki ;-) pozdrawiam!
-
@ marger22 - dzięki ! nie ma dla mnie wakacji bez wycieczek po mniejszych lub większych górach;a udało mi się sporo przjeść/ zobaczyć bo nie było pogody żeby leżeć na plaży;-) Gdyby był upał,pewnie bym walczyła ze sobą,co wybrać. Brakło mi czasu,bo miałam jeszcze inne trasy w planie - no ale zawsze tak jest - zawsze zostaje coś na następny raz;-) Jest po co wracać!
A co do wiatru - ostatniego dnia, albo przestało tak strasznie wiać....albo zaczęłam się przyzwyczajać ;-D -
dzięki za wizytę na Lanzarote i plusy ;-)
-
dałam radę,ale wiało strasznie ;-) do krawędzi też starałam się zbyt blisko nie podchodzić,choć staram się walczyć z lękiem wysokości :-)
plan jest,a nawet kilka - ktoś gdzieś napisał że Kanary uzależniają i coś w tym jest - bardzo chciałabym na La Palmę; to podobno napiękniejsza z wysp ( La Isla Bonita); no ale póki co czekam aż śnieg stopnieje i będę mogła jechać w Tatry ;-)
pozdrawiam i dzięki za takie pozytywne komentarze!