Komentarze użytkownika lanka, strona 44
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
-
Aniu dwie dziewczyny, tylko dwie byłysmy, Ewa i Agnieszka :)
-
Ty to masz pamieć fotograficzną :)
moja droga trochę oszukiwała i wyglądała na asfaltową
-
fajne te-tamte słonie są z kokardkami i bez
-
włąsnie pełno zdjęć bryły zewnątrzej chyba raz widziałam film ze środka, ale nie było źle, podobało mi sie i w środku
-
przybiły mnie również te katedry i kościoły, gdzie ołtarze ważą setki ton i są zrobione ze zrabowanych złotych i srebrnych skarbów inkaskich, przetopionych na właśnie chrześcijańskie ołtarze pełne przepychu (vide Sevilla)
-
Domyślam się, i zgadzam się. Bo tak naprawdę jadąc do Peru miałam na Myśli Macchu Picchu, a rzeczywistość trochę mnie przybiła. Ogrom historii, zniszczeń, całego tego polowania na ostatnich potomków noszących w sobie królewską krew Inków i później ten Świetlisty Szlak i opowieści mamy naszej łódzkiej Karen, i zdjęcia z tej wystawy, których nie mogłam zamieścić bo to były morderstwa dokonane na zwykłych ludziach na skalę prawie masową , całe wsie czasami. Dlatego pokazałam radość z podróżowania
-
powiedziałabym, że jest to najlepsza linia, naprawdę lux. Dlatego to połączenie tak szokuje
-
tu już zrobiłam fotkę z pelikanami, żeby pokazać że są ładne
-
to też, specjalnie pokazałam te śmieci, bo one na nie, nie reagowały. Czekały jak się rybka upuści
-
Aniu dwie dziewczyny, tylko dwie byłysmy, Ewa i Agnieszka :)
-
Ty to masz pamieć fotograficzną :)
moja droga trochę oszukiwała i wyglądała na asfaltową -
fajne te-tamte słonie są z kokardkami i bez
-
włąsnie pełno zdjęć bryły zewnątrzej chyba raz widziałam film ze środka, ale nie było źle, podobało mi sie i w środku
-
przybiły mnie również te katedry i kościoły, gdzie ołtarze ważą setki ton i są zrobione ze zrabowanych złotych i srebrnych skarbów inkaskich, przetopionych na właśnie chrześcijańskie ołtarze pełne przepychu (vide Sevilla)
-
Domyślam się, i zgadzam się. Bo tak naprawdę jadąc do Peru miałam na Myśli Macchu Picchu, a rzeczywistość trochę mnie przybiła. Ogrom historii, zniszczeń, całego tego polowania na ostatnich potomków noszących w sobie królewską krew Inków i później ten Świetlisty Szlak i opowieści mamy naszej łódzkiej Karen, i zdjęcia z tej wystawy, których nie mogłam zamieścić bo to były morderstwa dokonane na zwykłych ludziach na skalę prawie masową , całe wsie czasami. Dlatego pokazałam radość z podróżowania
-
powiedziałabym, że jest to najlepsza linia, naprawdę lux. Dlatego to połączenie tak szokuje
-
tu już zrobiłam fotkę z pelikanami, żeby pokazać że są ładne
-
to też, specjalnie pokazałam te śmieci, bo one na nie, nie reagowały. Czekały jak się rybka upuści
niebieski worek - pierwszy gatunek, liski raczej całe, w raczej jednolitym kolorze