Komentarze użytkownika kielec, strona 99
Przejdź do głównej strony użytkownika kielec
-
tak tykus, to ciekawy kawałek Europy, niestety także dlatego, że tak blisko nas jeszcze niedawno lała się tam krew i do dzisiaj widać tam demony wojny i nienawiści :(
-
Na tej samej wyprawie byliśmy w Rumunii, ale nie było nam dane zobaczyć takie coś, tam już UE wkracza pełną parą :) ......a jeśli chodzi smyczku o dopłatę, to 60 euro za dwójkę to chyba dopłata za ten widok z balkonu była include :)
-
nie wiem co teraz po orzeczeniu Trybunału Haskiego zrobią Serbowie, ale mam nadzieję że odpuszczą...choć cały ten konflikt nie jest taki oczywisty i wcale im się nie dziwię...a krew była, jak w każdej wojnie, po obu stronach :((((
-
a wam smyczku ile czasu zajęło poznawanie Barcelony?
-
smyczku, podziwiam wszystkich co wybierają się na tak długie wyprawy...sam wróciłęm z tych Bałkanów ciut zmęczony, przejechaliśmy ponad 6200 km, prowadziłem całą drogę sam, 9 krajów, drogi różnej jakości, do tego możemy doliczyć wypad autokarem do Stambułu..za parę dni lecę z rodziną samolotem do Barcelony, mamy tam dla siebie pełne 3 dni, reszta to dojazdy i doloty...już szykuję plan wyjazdu do Andorry i Carcassone, ale nie wiem czy to będzie realne, pozdrawiam :)
-
Wenecja jak zwykle piękna, ale plsuisk za Murano i Burano :)
-
oj, będę tam za niecałe dwa tygodnie, dzięki za nakręcenie mnie na Barcelonę :)
-
więcej tu Barcelony niż u na_biegunach, plusik za to :)
-
wróciłem właśnie z 3-tygodniowej wyprawy po Bałkanach i co do Albanii mam odmienne wrażenia...co prawda sama Tirana nie zachwyca, ale sprawia wrażenie przyzwoitego europejskiego miasta...Uważam tęż że przedsiębiorczość Albańczyków predestynuje ten kraj do UE szybciej niż np. taką Macedonię, która nas nie zachwyciła....Albania ma dość dobre drogi, nawet te góskie do granicy z Kosowem są kręte, ale bez dziur jakie u nas w górach często można spotkać...Nie widziałem żadnego trzeszczącego mostu w Szkodrze, a samo miasteczko jest bardzo przyjemne, mnóstwo kafejek, dzici bawiące się wokół fontanny wieczorem, a a dziadki grają tam w dzień w domino..przesmaczne ciasto sernikowe...polecam knajpkę Traditia niejakiego Gjona, wszyscy go tam znają i on wszystkich zna...z kolei Durres ma fajne plaże i wygląda na przyzwoity kurort, ale woda zmącona...więcej napisże w swojej relacji, gdy czas pozwoli...
-
ciekawe to twoje Maroko
-
tak tykus, to ciekawy kawałek Europy, niestety także dlatego, że tak blisko nas jeszcze niedawno lała się tam krew i do dzisiaj widać tam demony wojny i nienawiści :(
-
Na tej samej wyprawie byliśmy w Rumunii, ale nie było nam dane zobaczyć takie coś, tam już UE wkracza pełną parą :) ......a jeśli chodzi smyczku o dopłatę, to 60 euro za dwójkę to chyba dopłata za ten widok z balkonu była include :)
-
nie wiem co teraz po orzeczeniu Trybunału Haskiego zrobią Serbowie, ale mam nadzieję że odpuszczą...choć cały ten konflikt nie jest taki oczywisty i wcale im się nie dziwię...a krew była, jak w każdej wojnie, po obu stronach :((((
-
a wam smyczku ile czasu zajęło poznawanie Barcelony?
-
smyczku, podziwiam wszystkich co wybierają się na tak długie wyprawy...sam wróciłęm z tych Bałkanów ciut zmęczony, przejechaliśmy ponad 6200 km, prowadziłem całą drogę sam, 9 krajów, drogi różnej jakości, do tego możemy doliczyć wypad autokarem do Stambułu..za parę dni lecę z rodziną samolotem do Barcelony, mamy tam dla siebie pełne 3 dni, reszta to dojazdy i doloty...już szykuję plan wyjazdu do Andorry i Carcassone, ale nie wiem czy to będzie realne, pozdrawiam :)
-
Wenecja jak zwykle piękna, ale plsuisk za Murano i Burano :)
-
oj, będę tam za niecałe dwa tygodnie, dzięki za nakręcenie mnie na Barcelonę :)
-
więcej tu Barcelony niż u na_biegunach, plusik za to :)
-
wróciłem właśnie z 3-tygodniowej wyprawy po Bałkanach i co do Albanii mam odmienne wrażenia...co prawda sama Tirana nie zachwyca, ale sprawia wrażenie przyzwoitego europejskiego miasta...Uważam tęż że przedsiębiorczość Albańczyków predestynuje ten kraj do UE szybciej niż np. taką Macedonię, która nas nie zachwyciła....Albania ma dość dobre drogi, nawet te góskie do granicy z Kosowem są kręte, ale bez dziur jakie u nas w górach często można spotkać...Nie widziałem żadnego trzeszczącego mostu w Szkodrze, a samo miasteczko jest bardzo przyjemne, mnóstwo kafejek, dzici bawiące się wokół fontanny wieczorem, a a dziadki grają tam w dzień w domino..przesmaczne ciasto sernikowe...polecam knajpkę Traditia niejakiego Gjona, wszyscy go tam znają i on wszystkich zna...z kolei Durres ma fajne plaże i wygląda na przyzwoity kurort, ale woda zmącona...więcej napisże w swojej relacji, gdy czas pozwoli...
-
ciekawe to twoje Maroko