Komentarze użytkownika sangha, strona 18
Przejdź do głównej strony użytkownika sangha
-
to starówka i miejsce handlu jednocześnie?
-
lubię oglądać lokalne targi/miejsca handlu
-
ładne miejsce
-
ciekawą scenkę ująłeś.Biedna owieczka;(
-
Patrząc na towarzystwo niemieckiej i francuskiej, przypuszczam, że to może miała być polska.Cóż, nawet w naszym kraju co niektórym zdarzają się pomyłki w tej kwestii:))
-
to reguła, że kobiety jako gorliwe muzułmanki noszą nakrycia głowy?
-
Czytałam, że od czerwca jest tam sporo komarów.Nie dokuczały Tobie?
Kiedy ja byłam, też było sporo turystów, ale nie w nadmiarze.Była to dla mnie z tego powodu pora ok., bo nie lubię zatłoczonych miejsc.
Spotkałam jednego obywatela USA z Honolulu, który przyjechał tam łowić ryby.Skarżył się, że ryby go ignorują:))
Było tam też trochę Niemców.
Co do ponownego wyjazdu to myślę o końcu sierpnia.Ale to przyszłość.:)
-
Przy moim ostatnim wpisie zapomniałam odpowiedzieć na Twoje pytanie co do braku zdjęć wiaduktów itp. z trasy kolejki krugobajkalskiej.
To też teraz śpieszę z odpowiedzią.Trasę kolejki przebyłam zwykłym rozkładowym pociągiem, który bardzo krótko stał na stacjach i nie można było z niego wyjść, bo prowadnica nie pozwalała:).
Więc zdjęcia można było robić przez szybę okna lub otwarte okienko w toalecie.A z takich miejsc nie dało rady zrobić zdjęć, które by pokazały uroki infrastruktury tej trasy.
Możliwość dokładnego obejrzenia trasy daje podróż pociągiem turystycznym.Pociąg ten zatrzymuje się w ciekawych miejscach, turyści maja czas na obejrzenie i zrobienie fotek.Ale taka przyjemność kosztuje ok.2000 rubli. Mnie podroż kolejką kosztowała 55 rubli.
-
a ja do Bolszych Kotów nie dotarłam;(. Na przełomie maja i czerwca statki z Irkucka do Bolszych jeszcze nie kursowały.Wypatrywałyśmy chyba z 3 dni, czy jakiś statek nie wypływa z Angary.A miejscowi tyle chcieli za wynajem stateczku, że na nas 3 był to za duży wydatek.
-
cieszę się, że wróciłaś do zdjęć z mojej podróży:)
-
to starówka i miejsce handlu jednocześnie?
-
lubię oglądać lokalne targi/miejsca handlu
-
ładne miejsce
-
ciekawą scenkę ująłeś.Biedna owieczka;(
-
Patrząc na towarzystwo niemieckiej i francuskiej, przypuszczam, że to może miała być polska.Cóż, nawet w naszym kraju co niektórym zdarzają się pomyłki w tej kwestii:))
-
to reguła, że kobiety jako gorliwe muzułmanki noszą nakrycia głowy?
-
Czytałam, że od czerwca jest tam sporo komarów.Nie dokuczały Tobie?
Kiedy ja byłam, też było sporo turystów, ale nie w nadmiarze.Była to dla mnie z tego powodu pora ok., bo nie lubię zatłoczonych miejsc.
Spotkałam jednego obywatela USA z Honolulu, który przyjechał tam łowić ryby.Skarżył się, że ryby go ignorują:))
Było tam też trochę Niemców.
Co do ponownego wyjazdu to myślę o końcu sierpnia.Ale to przyszłość.:) -
Przy moim ostatnim wpisie zapomniałam odpowiedzieć na Twoje pytanie co do braku zdjęć wiaduktów itp. z trasy kolejki krugobajkalskiej.
To też teraz śpieszę z odpowiedzią.Trasę kolejki przebyłam zwykłym rozkładowym pociągiem, który bardzo krótko stał na stacjach i nie można było z niego wyjść, bo prowadnica nie pozwalała:).
Więc zdjęcia można było robić przez szybę okna lub otwarte okienko w toalecie.A z takich miejsc nie dało rady zrobić zdjęć, które by pokazały uroki infrastruktury tej trasy.
Możliwość dokładnego obejrzenia trasy daje podróż pociągiem turystycznym.Pociąg ten zatrzymuje się w ciekawych miejscach, turyści maja czas na obejrzenie i zrobienie fotek.Ale taka przyjemność kosztuje ok.2000 rubli. Mnie podroż kolejką kosztowała 55 rubli. -
a ja do Bolszych Kotów nie dotarłam;(. Na przełomie maja i czerwca statki z Irkucka do Bolszych jeszcze nie kursowały.Wypatrywałyśmy chyba z 3 dni, czy jakiś statek nie wypływa z Angary.A miejscowi tyle chcieli za wynajem stateczku, że na nas 3 był to za duży wydatek.
-
cieszę się, że wróciłaś do zdjęć z mojej podróży:)