Komentarze użytkownika avill, strona 278
Przejdź do głównej strony użytkownika avill
-
jakaś stówka płynie...
-
...gdzieś im tylko łby wcięło :)
-
ładne światełko i odbicie
-
Gdzieś mi Pigmejka zniknęła ?!? Ale odpowiem, jak się pojawi :)...
Samochód rezerwowaliśmy (bez zaliczki) przez internet, ale jestem pewna, że nie ma najmniejszego problemu z wypożyczeniem na miejscu. Może tylko w danym momencie nie być określonego modelu.
Odnośnie noclegów, to część w oczywistych (pewnych) punktach podróży rezerwowaliśmy wcześniej, a pozostałe z dnia na dzień, jak już wiedzieliśmy, gdzie będziemy. Korzystnie jest nocować nad Niagarą w dniu roboczym, zaś w Waszyngtonie w weekend. Ceny noclegów spadają wtedy o więcej niż połowę. Ceny hoteli w NYC są bardzo wysokie, bardziej opłacało nam się nocować w Jersey City i dojeżdżać na Manhattan (15 min metrem).
-
:)
-
dzięki Piotrze za wykładnię :)
-
pozwól Piotrze, że ja nie będę się chwalić ile wtedy miałam lat :))
-
a propos śmieci, to w Bostonie jest Pomnik Śmieci Straganowych (nie wiem, czy taki pomnik powinno się pisać wielkimi literami)
-
żeby tylko buty, pieniądze w skórzanym portfelu były mokre :)
-
Wypożyczyliśmy samochód i objeżdżaliśmy kolejne punkty podróży. Ostatnie dni spędzaliśmy w NYC i tu już przemieszczaliśmy się metrem.
-
jakaś stówka płynie...
-
...gdzieś im tylko łby wcięło :)
-
ładne światełko i odbicie
-
Gdzieś mi Pigmejka zniknęła ?!? Ale odpowiem, jak się pojawi :)...
Samochód rezerwowaliśmy (bez zaliczki) przez internet, ale jestem pewna, że nie ma najmniejszego problemu z wypożyczeniem na miejscu. Może tylko w danym momencie nie być określonego modelu.
Odnośnie noclegów, to część w oczywistych (pewnych) punktach podróży rezerwowaliśmy wcześniej, a pozostałe z dnia na dzień, jak już wiedzieliśmy, gdzie będziemy. Korzystnie jest nocować nad Niagarą w dniu roboczym, zaś w Waszyngtonie w weekend. Ceny noclegów spadają wtedy o więcej niż połowę. Ceny hoteli w NYC są bardzo wysokie, bardziej opłacało nam się nocować w Jersey City i dojeżdżać na Manhattan (15 min metrem). -
:)
-
dzięki Piotrze za wykładnię :)
-
pozwól Piotrze, że ja nie będę się chwalić ile wtedy miałam lat :))
-
a propos śmieci, to w Bostonie jest Pomnik Śmieci Straganowych (nie wiem, czy taki pomnik powinno się pisać wielkimi literami)
-
żeby tylko buty, pieniądze w skórzanym portfelu były mokre :)
-
Wypożyczyliśmy samochód i objeżdżaliśmy kolejne punkty podróży. Ostatnie dni spędzaliśmy w NYC i tu już przemieszczaliśmy się metrem.