Komentarze użytkownika teka59, strona 30
Przejdź do głównej strony użytkownika teka59
-
To określenie spotkałam w folderze z IT o Pszczynie i myślę, że dotyczy pewnych wzorców, które francuski architekt zastosował w projekcie przebudowy zamku.
-
Kiedyś była tu sala jadalna, w 1902 r. Daisy za pozwoleniem teścia urządziła w Boże Narodzenie poczęstunek i prezenty dla kilkuset ubogich dzieci z okolicy.
-
a Św. Mikołaj to biskup z Miry.
-
to był dla mnie niezły kęs egzotyki, bardzo ciekawa podróż, Hooltajko dzięki.
-
z wigilijnych potraw najbardziej udał mi się poncz...
-
pewnie nie mam racji , ale to miejsce nie wygląda bezpiecznie...
-
to odmiana fantastyki naukowej, jeśli oglądasz Szkło kontaktowe to wystrój studia jest właśnie steampunkowy.
Jedno z wydań Szkła było nadawane właśnie z Wodnej Wieży, chyba rok temu...
-
Fajnie , że wpadłaś na Śląsk , Irenko. Pozdrawiam serdecznie.
-
no no, czekam zatem na opowieść z tego lasu.
-
dla mnie opcja w sam raz, czymś musiałabym znieczulić to podskubywanie przez rybki...
-
To określenie spotkałam w folderze z IT o Pszczynie i myślę, że dotyczy pewnych wzorców, które francuski architekt zastosował w projekcie przebudowy zamku.
-
Kiedyś była tu sala jadalna, w 1902 r. Daisy za pozwoleniem teścia urządziła w Boże Narodzenie poczęstunek i prezenty dla kilkuset ubogich dzieci z okolicy.
-
a Św. Mikołaj to biskup z Miry.
-
to był dla mnie niezły kęs egzotyki, bardzo ciekawa podróż, Hooltajko dzięki.
-
z wigilijnych potraw najbardziej udał mi się poncz...
-
pewnie nie mam racji , ale to miejsce nie wygląda bezpiecznie...
-
to odmiana fantastyki naukowej, jeśli oglądasz Szkło kontaktowe to wystrój studia jest właśnie steampunkowy.
Jedno z wydań Szkła było nadawane właśnie z Wodnej Wieży, chyba rok temu... -
Fajnie , że wpadłaś na Śląsk , Irenko. Pozdrawiam serdecznie.
-
no no, czekam zatem na opowieść z tego lasu.
-
dla mnie opcja w sam raz, czymś musiałabym znieczulić to podskubywanie przez rybki...