Komentarze użytkownika pan_hons, strona 92
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
wygląda jak damska torebka;)
-
wytrzeszcz oczu:)
-
fajnie wygląda z tą ręką:)
-
Czytam i oglądam zdjęcia, ale wszystkiego tego jest tu bardzo dużo, więc na razie wrzucę tylko coś wyjaśniającego. Otóż Yazd (Jazd) nie leżało na Jedwabny Szlaku. Ten słynny szlak handlowy biegł przez tereny dzisiejszej Turcji, Syrii, Iraku a potem Iranu, ale przez jego północną część, przez miasta Hamadan, dzisiejszy Teheran, Nishapur i dalej do dzisiejszego Turkmenistanu.
Dokładna mapka jest tutaj dostępna:
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Seidenstrasse_GMT.jpg
-
super uchwycony w powietrzu jeden z nich!
-
tu chodzi o typ społeczeństwa. W naszym zachodnim społeczeństwie pieniądze wydaje się na tysiące różnorodnych przedmiotów i usług, a poza tym lokuje się pieniądze w różnorodne instrumenty finansowe. W Iranie, podobnie jak w wielu krajach arabskich, społeczeństwo jest znacznie bardziej tradycjonalistyczne, a co za tym idzie wydaje pieniądze na bardziej praktyczne przedmioty, zaś lokuje pieniądze nie w systemie bankowym i wszystkich tych instrumentach finansowych rodem z Zachodu, ale tak jak setki i tysiące lat wcześniej - w złoto, srebro i ogólnie biżuterię. Dlatego w tych krajach muzułmańskich jest tak duże zatrzęsienie jubilerów, kobiety noszą bardzo dużo biżuterii, drogiej (złotej i srebrnej) a i w domach są zastawy i inne przedmioty rękodzielnicze wysokiej jakości. Tam się po prostu nie ufa bankom, no chyba że są to banki funkcjonujące zgodnie z szariatem, a takie właśnie od kilkunastu lat z roku na rok zdobywają coraz większą popularność w świecie islamu, od Indonezji i Malezji, po ZEA. Iran zaś jest specyficznym przypadkiem, gdyż w ramach sankcji jakie Zachód na nich nałożył, kraj ten został odcięty od międzynarodowego systemu bankowego, a to jeszcze mocniej spowodowało nieufność ludzi do tej formy alokaty kapitału. Dlatego ludzie tam kupują na potęgę biżuterię, bo to jest wg nich (i w tym mają rację) najbezpieczniejsza forma oszczędności i lokowania pieniędzy.
-
no no, to miło ze strony restauracji:)
-
340 lat to niezły wiek! Tyle lat tradycji, ojj, az głowa boli. W Europie mało byłoby takich miejsc. A jedzenie na pewno musiało być dobre:)
-
wpuścić tu jakiegoś większego zwierza, niekoniecznie słonia, ale by się działo...:)
-
"zakrysztaliło" mi się aż w oczach;)
-
wygląda jak damska torebka;)
-
wytrzeszcz oczu:)
-
fajnie wygląda z tą ręką:)
-
Czytam i oglądam zdjęcia, ale wszystkiego tego jest tu bardzo dużo, więc na razie wrzucę tylko coś wyjaśniającego. Otóż Yazd (Jazd) nie leżało na Jedwabny Szlaku. Ten słynny szlak handlowy biegł przez tereny dzisiejszej Turcji, Syrii, Iraku a potem Iranu, ale przez jego północną część, przez miasta Hamadan, dzisiejszy Teheran, Nishapur i dalej do dzisiejszego Turkmenistanu.
Dokładna mapka jest tutaj dostępna:
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Seidenstrasse_GMT.jpg -
super uchwycony w powietrzu jeden z nich!
-
tu chodzi o typ społeczeństwa. W naszym zachodnim społeczeństwie pieniądze wydaje się na tysiące różnorodnych przedmiotów i usług, a poza tym lokuje się pieniądze w różnorodne instrumenty finansowe. W Iranie, podobnie jak w wielu krajach arabskich, społeczeństwo jest znacznie bardziej tradycjonalistyczne, a co za tym idzie wydaje pieniądze na bardziej praktyczne przedmioty, zaś lokuje pieniądze nie w systemie bankowym i wszystkich tych instrumentach finansowych rodem z Zachodu, ale tak jak setki i tysiące lat wcześniej - w złoto, srebro i ogólnie biżuterię. Dlatego w tych krajach muzułmańskich jest tak duże zatrzęsienie jubilerów, kobiety noszą bardzo dużo biżuterii, drogiej (złotej i srebrnej) a i w domach są zastawy i inne przedmioty rękodzielnicze wysokiej jakości. Tam się po prostu nie ufa bankom, no chyba że są to banki funkcjonujące zgodnie z szariatem, a takie właśnie od kilkunastu lat z roku na rok zdobywają coraz większą popularność w świecie islamu, od Indonezji i Malezji, po ZEA. Iran zaś jest specyficznym przypadkiem, gdyż w ramach sankcji jakie Zachód na nich nałożył, kraj ten został odcięty od międzynarodowego systemu bankowego, a to jeszcze mocniej spowodowało nieufność ludzi do tej formy alokaty kapitału. Dlatego ludzie tam kupują na potęgę biżuterię, bo to jest wg nich (i w tym mają rację) najbezpieczniejsza forma oszczędności i lokowania pieniędzy.
-
no no, to miło ze strony restauracji:)
-
340 lat to niezły wiek! Tyle lat tradycji, ojj, az głowa boli. W Europie mało byłoby takich miejsc. A jedzenie na pewno musiało być dobre:)
-
wpuścić tu jakiegoś większego zwierza, niekoniecznie słonia, ale by się działo...:)
-
"zakrysztaliło" mi się aż w oczach;)