Komentarze użytkownika koniczyna, strona 20
Przejdź do głównej strony użytkownika koniczyna
-
Bielik
-
Nie, kołysalismy się stateczkiem w odległości około 6 metrów...
-
Drzew w Kanadzie jest mnóstwo, rwace rzeki porywają je wraz ze swym nurtem, a morze wyrzuca te skarby na plażę. Long Beach słynie właśnie z takiego widoku.
-
No to w Chemainus mialabyś gdzie biegać. Jest ich tam wiele.
-
Indiańska przeszłość.
W ciągu ostatnich lat znaleziono w okolicach Vancouver różne totemy, których replikę postawaiono w Parku Stanley'a. Oryginały, których niektóre datują z roku 1880, znajdują się w muzeach. Na palach wymalowane są mityczne opowieści, wygrawerowane przez Indiańskie plemiona.
-
Przejrzałam kolejną Twoją podróż, jestem zachwycona wyspą, cudnie pokazane!
Wcześniej pod zdjęciem, pytałam gdzie dokładnie jest ten punkt widokowy na Mt.Rinjani, ale spoglądając na mapkę widzę, ze gdzieś w okolicach Singigigi, czy mam rację? Ba, dokladny azymut też by sie przydał hihihi....
Mam jeszcze jedno pytanko: w jakim miesiącu byliście, czy to nie była czasem pora deszczowa bo ze zdjęć wnisokuję, że pogoda Was nie rozpieszczała.
Reasumując: wyspa zachwyciła mnie do tego stopnia, że nie odpuszczę, muszę tam być!
Dzięki za ucztę dla oczu!
-
Na wystawę!
-
Folderowo, biuro podróży nie pogardziłoby takim zdjęciem.
-
Cudna fotka!
-
Pięknie!
-
Bielik
-
Nie, kołysalismy się stateczkiem w odległości około 6 metrów...
-
Drzew w Kanadzie jest mnóstwo, rwace rzeki porywają je wraz ze swym nurtem, a morze wyrzuca te skarby na plażę. Long Beach słynie właśnie z takiego widoku.
-
No to w Chemainus mialabyś gdzie biegać. Jest ich tam wiele.
-
Indiańska przeszłość.
W ciągu ostatnich lat znaleziono w okolicach Vancouver różne totemy, których replikę postawaiono w Parku Stanley'a. Oryginały, których niektóre datują z roku 1880, znajdują się w muzeach. Na palach wymalowane są mityczne opowieści, wygrawerowane przez Indiańskie plemiona.
-
Przejrzałam kolejną Twoją podróż, jestem zachwycona wyspą, cudnie pokazane!
Wcześniej pod zdjęciem, pytałam gdzie dokładnie jest ten punkt widokowy na Mt.Rinjani, ale spoglądając na mapkę widzę, ze gdzieś w okolicach Singigigi, czy mam rację? Ba, dokladny azymut też by sie przydał hihihi....
Mam jeszcze jedno pytanko: w jakim miesiącu byliście, czy to nie była czasem pora deszczowa bo ze zdjęć wnisokuję, że pogoda Was nie rozpieszczała.
Reasumując: wyspa zachwyciła mnie do tego stopnia, że nie odpuszczę, muszę tam być!
Dzięki za ucztę dla oczu! -
Na wystawę!
-
Folderowo, biuro podróży nie pogardziłoby takim zdjęciem.
-
Cudna fotka!
-
Pięknie!