Komentarze użytkownika sagnes80, strona 187
Przejdź do głównej strony użytkownika sagnes80
-
nie wytrzymałam i przeczytałam, bo potrzebowałam pozytywnej energii i poprawienia nastroju, a w Twoich tekstach i zdjęciach można takowe skarby znaleźć :) :) :)
-
Thyx - dziękuję za plusa na Nepal :) :) :)
-
Besirze czytam i to bardzo uważnie. Wysiliłam się i przeczytałam raz jeszcze. Nie pisałam o wulgaryzmach, bo takowych nie używasz, tylko o zwrotach, które mogą obrazić. I pozwól, że zacytuję kilka z Twoich wczorajszych "konstruktywnych" komentarzy, które wywołały tę burzę:
"okropne to zdjęcie robiące wrażenie tylko na kimś mało obytym z fotografią" , "totalny bałagan kadrowy i brak jakiegokolwiek przemyślenia...brak kontroli nad ekspozycja", "początkujący fotograf" (o kimś kto fotografem nie jest i nie przygotowuje się do tego zawodu), czy "piękne miejsce ale bardzo słabe zdjęcie" - to może zaboleć. Tym bardziej, ze część z tych wypowiedzi zakańczasz wykrzyknikami, a krzyczenia nikt nie lubi :)
Dziś dodałeś kilka opinii bez wykrzykników i z ciekawymi wskazówkami i od razu przyjemniej się je czyta. Twierdzisz też, że nie oceniasz osoby, a jak odczytać zdanie"brak jakiegokolwiek przemyślenia"???
Mi już w takim razie brak słów, więc skupię się już teraz na oglądaniu zdjęć....
-
z takiej ciekawej wskazówki to i ja chętnie skorzystam :)
-
bardzo ciekawa galeria :) udany start na Kolumberze :) :) :)
-
ja wypowiedziałam się tutaj: http://kolumber.pl/photos/show/place:658068/page:3
-
Besirze, proszę odłóż na chwilę aparat i przeczytaj dotychczasowe komentarze oczami, a nie wciąż przez wizjer...
Wielu z nas napisało, że uwagi sobie ceni. Każdy ma własne zdanie i każdy może je napisać. Chodzi tylko o sposób wyrażania opinii.
Są wśród nas tacy, którzy udzielają rad, ale robią to z taktem :) I od nich faktycznie wiele można się nauczyć i o tych uwagach pamięta się przy kolejnym zdjęciu. Przeglądanie galerii tych osób jest już dla mnie niezłą lekcją.
Ale najważniejsze – to portal PODRÓŻNICZY – SPOŁECZNOŚCIOWY, a nie fotograficzny!!!Wrzucamy tu nasze zdjęcia z podróży, z wakacji, większość zrobionych nie lustrzankami, zdarzają się nawet wykonane telefonami komórkowymi! One ilustrują to co widzieliśmy, to co zwiedziliśmy. Opisujemy co to, gdzie to, czy było warto, co ile kosztowało. Wielu z nas pisze tu blogi z podróży, dodaje wspomnienia, często bardzo osobiste i subiektywne. Nie głaszczemy się tutaj. Owszem lubimy się, ale te plusy to nie głaskanie. Ja je daję na zdjęcie miejsc, które chciałabym zobaczyć, lub w których byłam, a wywołały wspomnienia....zresztą co ja będę powtarzać – już Mimbla pisała na co tu plusujemy :)
Większość z nas nie ma ochoty wrzucać zdjęć na plphoto ani podobne portale, bo...nie mamy takiej potrzeby, to są nasze zdjęcia z naszych wakacji i one nigdzie nie muszą się przed nikim bronić!!! Moje zdjęcia nie muszą zabiegać o przychylną opinię wybitnego fotografa, ani nie biorą udziału w żadnej fotograficznej rywalizacji. Ty wciąż nas mylisz z fotografami. Nie obrażaj nas tu tekstami w stylu „początkujący fotograf”, jeśli nie masz pewności czy ktoś faktycznie zarabia na życie fotografią! Nie przypisuj ludziom zawodów, których nie wykonują i o których nawet nie myślą! To, że upiekę raz kiedyś ciasto nie robi ze mnie CUKIERNIKA!!! I to, że raz cz dwa razy do roku wyjadę na urlop z aparatem nie oznacza, że jestem fotografem! Ja na wakacjach jestem turystą! Te zdjęcia to są w większości przypadków pamiątki z podróży....Wolę zdjęcie wieży Eiffla niż jej plastikową figurkę za 10 euro. Nawet jeśli ta wieża na moim zdjęciu jest lekko przekrzywiona, bo nie mam odpowiedniego obiektywu, lub stałam w złym miejscu lub ktoś mi wszedł w kadr... I nawet jeśli zrobiłam ją w samo południe, w za ostrym słońcu. Urlop niestety ma ograniczoną liczbę dni i nie wiem, czy w danym miejscu jeszcze kiedyś się znajdę...Może to jedyna szansa. Może nie będę mogła wrócić za godzin kilka na „blue hour”, by mieć zdjęcie w pięknym świetle, bo o tej porze muszę być już w samolocie.....
Mimo niesprzyjających warunków chcę uchwycić tą chwilę, moment, miejsce, osobę... bo to jest właśnie mój moment, moje miejsce, jestem tu i teraz i chcę to mieć na zdjęciu, nawet jeśli będzie kiepskie, ale MOJE! I nie chcę ich nawet kolorować w fotoszopie, bo chcę to miejsce zapamiętać właśnie takim jakim je widziałam! Moje zdjęcia często nadają się do rodzinnego albumu, ale tak też traktuję galerię. Dla mnie to wirtualny album. Moje relacje czytają przyjaciele i rodzina. Opisuję , dodaję zdjęcia i wysyłam linka bliskim mi osobom, które są często bardzo daleko i widujemy się za rzadko....
I takich zdjęć znajdziesz tu dużo, bardzo dużo, ale nie jest to żaden fotoplankton, to wciąż są zdjęcia – czyjeś zdjęcia! Nie musisz się nimi zachwycać i nikomu słodzić, ale nie obrażaj....
-
kuniu świetny pomysł, ulep ten pomnik z fotoplanktonu ;)
-
Przecież można trochę delikatniej. No ale jak tak mają wyglądać Twoje uwagi to chyba faktycznie pomyliłeś besirze portale. Obawiam się, że tutaj grozi ci zadławienie fotoplanktonem....
-
już miał dosyć pozowania ?;)
-
nie wytrzymałam i przeczytałam, bo potrzebowałam pozytywnej energii i poprawienia nastroju, a w Twoich tekstach i zdjęciach można takowe skarby znaleźć :) :) :)
-
Thyx - dziękuję za plusa na Nepal :) :) :)
-
Besirze czytam i to bardzo uważnie. Wysiliłam się i przeczytałam raz jeszcze. Nie pisałam o wulgaryzmach, bo takowych nie używasz, tylko o zwrotach, które mogą obrazić. I pozwól, że zacytuję kilka z Twoich wczorajszych "konstruktywnych" komentarzy, które wywołały tę burzę:
"okropne to zdjęcie robiące wrażenie tylko na kimś mało obytym z fotografią" , "totalny bałagan kadrowy i brak jakiegokolwiek przemyślenia...brak kontroli nad ekspozycja", "początkujący fotograf" (o kimś kto fotografem nie jest i nie przygotowuje się do tego zawodu), czy "piękne miejsce ale bardzo słabe zdjęcie" - to może zaboleć. Tym bardziej, ze część z tych wypowiedzi zakańczasz wykrzyknikami, a krzyczenia nikt nie lubi :)
Dziś dodałeś kilka opinii bez wykrzykników i z ciekawymi wskazówkami i od razu przyjemniej się je czyta. Twierdzisz też, że nie oceniasz osoby, a jak odczytać zdanie"brak jakiegokolwiek przemyślenia"???
Mi już w takim razie brak słów, więc skupię się już teraz na oglądaniu zdjęć.... -
z takiej ciekawej wskazówki to i ja chętnie skorzystam :)
-
bardzo ciekawa galeria :) udany start na Kolumberze :) :) :)
-
ja wypowiedziałam się tutaj: http://kolumber.pl/photos/show/place:658068/page:3
-
Besirze, proszę odłóż na chwilę aparat i przeczytaj dotychczasowe komentarze oczami, a nie wciąż przez wizjer...
Wielu z nas napisało, że uwagi sobie ceni. Każdy ma własne zdanie i każdy może je napisać. Chodzi tylko o sposób wyrażania opinii.
Są wśród nas tacy, którzy udzielają rad, ale robią to z taktem :) I od nich faktycznie wiele można się nauczyć i o tych uwagach pamięta się przy kolejnym zdjęciu. Przeglądanie galerii tych osób jest już dla mnie niezłą lekcją.
Ale najważniejsze – to portal PODRÓŻNICZY – SPOŁECZNOŚCIOWY, a nie fotograficzny!!!Wrzucamy tu nasze zdjęcia z podróży, z wakacji, większość zrobionych nie lustrzankami, zdarzają się nawet wykonane telefonami komórkowymi! One ilustrują to co widzieliśmy, to co zwiedziliśmy. Opisujemy co to, gdzie to, czy było warto, co ile kosztowało. Wielu z nas pisze tu blogi z podróży, dodaje wspomnienia, często bardzo osobiste i subiektywne. Nie głaszczemy się tutaj. Owszem lubimy się, ale te plusy to nie głaskanie. Ja je daję na zdjęcie miejsc, które chciałabym zobaczyć, lub w których byłam, a wywołały wspomnienia....zresztą co ja będę powtarzać – już Mimbla pisała na co tu plusujemy :)
Większość z nas nie ma ochoty wrzucać zdjęć na plphoto ani podobne portale, bo...nie mamy takiej potrzeby, to są nasze zdjęcia z naszych wakacji i one nigdzie nie muszą się przed nikim bronić!!! Moje zdjęcia nie muszą zabiegać o przychylną opinię wybitnego fotografa, ani nie biorą udziału w żadnej fotograficznej rywalizacji. Ty wciąż nas mylisz z fotografami. Nie obrażaj nas tu tekstami w stylu „początkujący fotograf”, jeśli nie masz pewności czy ktoś faktycznie zarabia na życie fotografią! Nie przypisuj ludziom zawodów, których nie wykonują i o których nawet nie myślą! To, że upiekę raz kiedyś ciasto nie robi ze mnie CUKIERNIKA!!! I to, że raz cz dwa razy do roku wyjadę na urlop z aparatem nie oznacza, że jestem fotografem! Ja na wakacjach jestem turystą! Te zdjęcia to są w większości przypadków pamiątki z podróży....Wolę zdjęcie wieży Eiffla niż jej plastikową figurkę za 10 euro. Nawet jeśli ta wieża na moim zdjęciu jest lekko przekrzywiona, bo nie mam odpowiedniego obiektywu, lub stałam w złym miejscu lub ktoś mi wszedł w kadr... I nawet jeśli zrobiłam ją w samo południe, w za ostrym słońcu. Urlop niestety ma ograniczoną liczbę dni i nie wiem, czy w danym miejscu jeszcze kiedyś się znajdę...Może to jedyna szansa. Może nie będę mogła wrócić za godzin kilka na „blue hour”, by mieć zdjęcie w pięknym świetle, bo o tej porze muszę być już w samolocie.....
Mimo niesprzyjających warunków chcę uchwycić tą chwilę, moment, miejsce, osobę... bo to jest właśnie mój moment, moje miejsce, jestem tu i teraz i chcę to mieć na zdjęciu, nawet jeśli będzie kiepskie, ale MOJE! I nie chcę ich nawet kolorować w fotoszopie, bo chcę to miejsce zapamiętać właśnie takim jakim je widziałam! Moje zdjęcia często nadają się do rodzinnego albumu, ale tak też traktuję galerię. Dla mnie to wirtualny album. Moje relacje czytają przyjaciele i rodzina. Opisuję , dodaję zdjęcia i wysyłam linka bliskim mi osobom, które są często bardzo daleko i widujemy się za rzadko....
I takich zdjęć znajdziesz tu dużo, bardzo dużo, ale nie jest to żaden fotoplankton, to wciąż są zdjęcia – czyjeś zdjęcia! Nie musisz się nimi zachwycać i nikomu słodzić, ale nie obrażaj.... -
kuniu świetny pomysł, ulep ten pomnik z fotoplanktonu ;)
-
Przecież można trochę delikatniej. No ale jak tak mają wyglądać Twoje uwagi to chyba faktycznie pomyliłeś besirze portale. Obawiam się, że tutaj grozi ci zadławienie fotoplanktonem....
-
już miał dosyć pozowania ?;)