Komentarze użytkownika wojpok, strona 69
Przejdź do głównej strony użytkownika wojpok
-
Z tego miejsca Katedra jest bardziej normańska (surowa), a mniej mauretańska (arabska)
-
Jestem pod wrażeniem. Chociaż ciekawi mnie z jaką szczegółowością przygotowywałaś ten wyjazd. Mam na myśli nie tylko miejsca, które zamierzałaś odwiedzić, ale np. : dni (a może godziny ?), rozkłady jazdy, rezerwacje, posiłki, budżet, itd. A może było to działanie spontaniczne ? Osobiście staram się planować jak najbardziej szczegółowo, łącznie z miejscami tankowania.
-
Mam trochę inne doświadczenia z jazdy po Palermo. Rzeczywiście nie widziałem wypadków, ale za to widziałem stan samochodów. Jeżdziłem po mieście i przyznam, że dla mnie to był koszmar. Wymuszanie pierwszeństwa, motocykliści jadący pod prąd, kierowcy zatrzymujący samochód i wysiadający prosto pod nadjeżdzające pojazdy, piesi chodzący wzdłuż i w poprzek, samochody dostawcze zatrzymujące się na skrzyżowaniach i rozładowujące towar, stragany i śmietniki stojące na jezdni. To wszystko sprawia, że trzeba mieć oczy na około głowy i należy cały czas być przygotowanym dosłownie na wszystko. Muszę przyznać jednak, że nie spotkałem się tutaj z brawurą i chamstwem, które jest tak powszechne na polskich ulicach. Chociaż pamiętam, że motocykliści pokazywali mi duży palec. Ale to drobiazg.
-
To miejsce też mi się podoba. Ma charakter. No i budynki nie są tak stłoczone jak np. na Corso Vittorio Emanuele.
-
To jest trochę inny obraz Palermo, od tego który widziałem. Żałuję, że mieliśmy zbyt mało czasu, aby tam dotrzeć.
-
To zdjęcie najlepiej charakteryzuje ruch uliczny w Palermo
-
Dziękuję już poprawiłem.
-
Wnętrza nie zwiedzaliśmy. Wchodzenie do kościoła po uprzednim wykupieniu biletu wstępu jakoś nas nie nastawiało pozytywnie.
-
To wyjątkowo urokliwe miejsce: zarówno od strony miasta jak i od strony morza.
-
A Ferrari i panowie w ciemnych okularach też ? Bo może to jakaś stała ekspozycja ?
-
Z tego miejsca Katedra jest bardziej normańska (surowa), a mniej mauretańska (arabska)
-
Jestem pod wrażeniem. Chociaż ciekawi mnie z jaką szczegółowością przygotowywałaś ten wyjazd. Mam na myśli nie tylko miejsca, które zamierzałaś odwiedzić, ale np. : dni (a może godziny ?), rozkłady jazdy, rezerwacje, posiłki, budżet, itd. A może było to działanie spontaniczne ? Osobiście staram się planować jak najbardziej szczegółowo, łącznie z miejscami tankowania.
-
Mam trochę inne doświadczenia z jazdy po Palermo. Rzeczywiście nie widziałem wypadków, ale za to widziałem stan samochodów. Jeżdziłem po mieście i przyznam, że dla mnie to był koszmar. Wymuszanie pierwszeństwa, motocykliści jadący pod prąd, kierowcy zatrzymujący samochód i wysiadający prosto pod nadjeżdzające pojazdy, piesi chodzący wzdłuż i w poprzek, samochody dostawcze zatrzymujące się na skrzyżowaniach i rozładowujące towar, stragany i śmietniki stojące na jezdni. To wszystko sprawia, że trzeba mieć oczy na około głowy i należy cały czas być przygotowanym dosłownie na wszystko. Muszę przyznać jednak, że nie spotkałem się tutaj z brawurą i chamstwem, które jest tak powszechne na polskich ulicach. Chociaż pamiętam, że motocykliści pokazywali mi duży palec. Ale to drobiazg.
-
To miejsce też mi się podoba. Ma charakter. No i budynki nie są tak stłoczone jak np. na Corso Vittorio Emanuele.
-
To jest trochę inny obraz Palermo, od tego który widziałem. Żałuję, że mieliśmy zbyt mało czasu, aby tam dotrzeć.
-
To zdjęcie najlepiej charakteryzuje ruch uliczny w Palermo
-
Dziękuję już poprawiłem.
-
Wnętrza nie zwiedzaliśmy. Wchodzenie do kościoła po uprzednim wykupieniu biletu wstępu jakoś nas nie nastawiało pozytywnie.
-
To wyjątkowo urokliwe miejsce: zarówno od strony miasta jak i od strony morza.
-
A Ferrari i panowie w ciemnych okularach też ? Bo może to jakaś stała ekspozycja ?