Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1698
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Hmm. coś w tym jest.
-
Też.
-
Ponoć król dość rzadko bywa w tym pałacu, tak że szanse na to są chyba znikome.
-
Ja byłem w połowie października - to nie jest sezon turystyczny w Szwecji, stąd pewnie te pustki.
-
Dzięki.
-
Fajne skojarzenie.
-
Dziękuję za plusa za Egipt. Tak, ta podróż miała miejsce w końcu października 1996 r, a więc dokładnie 13 lat temu. Owszem zainteresowanie historią jest jednym z moich hobby, ale skłamałby twierdząć, że wszystko, co opisałem to tylko zasługa mojej pamięci. W dużej mierze tak, ale sporo szczegółów musiałem sobie odświeżyć poszukiwaniem w materiałach (np. niektóre daty, wymiary piramid itp.). Co do zdjęć, to nie są to zeskanowane odbitki, lecz skan z negatywu. Nic w nim nie poprawiałem, dałem tak jak leci. Zdjęcia nie były robione cyfrowo lecz moim starym, poczciwym Nikonem FM, który liczy już sobie prawie 30 lat. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę i podrawiam.
-
To tak ułożhł mi ten dziadek, który mi ją sprzedał.
-
Hmm. coś w tym jest.
-
Też.
-
Ponoć król dość rzadko bywa w tym pałacu, tak że szanse na to są chyba znikome.
-
Ja byłem w połowie października - to nie jest sezon turystyczny w Szwecji, stąd pewnie te pustki.
-
Dzięki.
-
Fajne skojarzenie.
-
Dziękuję za plusa za Egipt. Tak, ta podróż miała miejsce w końcu października 1996 r, a więc dokładnie 13 lat temu. Owszem zainteresowanie historią jest jednym z moich hobby, ale skłamałby twierdząć, że wszystko, co opisałem to tylko zasługa mojej pamięci. W dużej mierze tak, ale sporo szczegółów musiałem sobie odświeżyć poszukiwaniem w materiałach (np. niektóre daty, wymiary piramid itp.). Co do zdjęć, to nie są to zeskanowane odbitki, lecz skan z negatywu. Nic w nim nie poprawiałem, dałem tak jak leci. Zdjęcia nie były robione cyfrowo lecz moim starym, poczciwym Nikonem FM, który liczy już sobie prawie 30 lat. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę i podrawiam.
-
To tak ułożhł mi ten dziadek, który mi ją sprzedał.