Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1680

Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski

  1. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 23:24)
    Skansen jest fantastyczny. Niestety prawie nic z takiego budownictwa nie zachowało się w normalnych wioskach.
  2. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 23:18)
    Coś w tym jest, choć nie ma tak wiele kanałów jak w Wenecji.
  3. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 23:16)
    Jechaliśmy na nocną wycieczkę, żeby obejrzeć podnoszenie mostów na Newie (około 1 - 2 godz. w nocy). Wiele budynków i miejsc turystycznych, a do nich należy też nieszczęsna "Aurora" jest bardzo ładnie iluminowanych.
  4. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 23:10)
    Oczywiście jego właściciel chciał za zdjęcie 10 USD. Ale jak zapytałem go po rosyjsku "a skol'ko dieriewiannych?" ("dieriewiannyje" w rosyjskim żargonie oznacza ruble) to zdębiał i wziął już jak od Rosjanina.
  5. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 23:05)
    Wnętrze jest natomiast dużo skromniejsze.
  6. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 20:51)
    Gratuluję pięknej podróży. Pozdrawiam.
  7. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 20:04)
    Chyba idą tą ośnieżoną granią...
  8. lmichorowski
    lmichorowski (12.11.2009 12:46)
    Dziękuję za wizytę, pozytywną ocenę podróży, komentarze i plusy za Hawaje. Jeżeli planujesz wyjazd w te rejony - gorąco zachęcam. Na pewno się nie rozczarujesz. Pozdrawiam.
  9. lmichorowski
    lmichorowski (11.11.2009 22:51)
    Piękne zdjęcia. Pozdrawiam.
  10. lmichorowski
    lmichorowski (11.11.2009 21:31)
    Ciekawie opisana podróż. W tym roku mój syn był w Szkocji, z tym że zwiedzał połnocne rejony i góry. Był też w Edynburgu i stwierdził, że jest to jedno z najładniejszych miast jakie widział. My też planujemy wizytę w tej krainie, ale chyba nie w najbliższe wakacje, bo na nie zaplanowaliśmy sobie albo objazd Francji (preferencja żony), albo wyprawę na Nordkapp (mój pomysł). Co będzie, jeszcze nie wiem. Być może, że w przypadku braku obopólnej zgody na jeden z tych kierunków rozwiązaniem kompromisowym mogłaby być właśnie Szkocja.
    Pozdrawiam.