Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 106
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
:))
-
Na pewno pracownik, i raczej nie kelner...
-
Ja też w architekturze wolę pewien porządek...
-
Cześć Piotrze!
Po dłuższej przerwie zajrzałem na Kolumbera i nawet wstawiłem kilka zaległych podróży... Niestety, portal nadal działa kiepsko. Wciąż jednak nie tracę nadziei, że administratorzy przeprowadzą skuteczną reanimację. A nawiązując do tematu Twojej podróży, czyli kolei, to miesiąc temu miałem okazję po raz pierwszy od lat podróżować tym środkiem lokomocji. Wraz z małżonką, synem i starszą wnuczką wybraliśmy się na weekend do Krakowa. A ponieważ z Iławy pendolino przemierza tę trasę w 4 godziny nie warto było tłuc się samochodem, tym bardziej, że Kraków i tak zwiedzaliśmy na piechotę. Może za jakiś czas pokażę jakieś fotki z tej podróży. Na razie życzę wszystkiego najlepszego i szerokich dróg i torów (mogą być w Hiszpanii, choć i wycieczka koleją transsyberyjską też bylaby nie do pogardzenia). I wielu wspaniałych podróży. Pozdrawiam serdecznie.
Leszek
-
Widzę, że trochę pojeździłeś po Senegalu... Fajna galeria. Pozdrawiam. :)
-
Bo ja wiem? Wydaje mi się, że nigeryjscy Ibo i Yoruba są trochę ciemniejsi...
-
Dojechałem do końca. Dzięki za tę galerię, bo niektóre miejsca, z Gorée i katedry w Dakarze przypomniały mi moją podróż sprzed lat' Pozdrawiam. :)
-
Z przyjemnością obejrzałem dwie pierwsze części, tzn. Dakar i wyspę Gorée, na których miałem okazję być (choć było to strasznie dawno, bo w listopadzie 1979 roku). Na pozostałe części wrócę. Pozdrawiam. :)
-
Dzięki za Maderę. Pozdrawiam. :)
-
Dzięki za wizytę na Maderze i plusiki. Pozdrawiam. :)
-
:))
-
Na pewno pracownik, i raczej nie kelner...
-
Ja też w architekturze wolę pewien porządek...
-
Cześć Piotrze!
Po dłuższej przerwie zajrzałem na Kolumbera i nawet wstawiłem kilka zaległych podróży... Niestety, portal nadal działa kiepsko. Wciąż jednak nie tracę nadziei, że administratorzy przeprowadzą skuteczną reanimację. A nawiązując do tematu Twojej podróży, czyli kolei, to miesiąc temu miałem okazję po raz pierwszy od lat podróżować tym środkiem lokomocji. Wraz z małżonką, synem i starszą wnuczką wybraliśmy się na weekend do Krakowa. A ponieważ z Iławy pendolino przemierza tę trasę w 4 godziny nie warto było tłuc się samochodem, tym bardziej, że Kraków i tak zwiedzaliśmy na piechotę. Może za jakiś czas pokażę jakieś fotki z tej podróży. Na razie życzę wszystkiego najlepszego i szerokich dróg i torów (mogą być w Hiszpanii, choć i wycieczka koleją transsyberyjską też bylaby nie do pogardzenia). I wielu wspaniałych podróży. Pozdrawiam serdecznie.
Leszek -
Widzę, że trochę pojeździłeś po Senegalu... Fajna galeria. Pozdrawiam. :)
-
Bo ja wiem? Wydaje mi się, że nigeryjscy Ibo i Yoruba są trochę ciemniejsi...
-
Dojechałem do końca. Dzięki za tę galerię, bo niektóre miejsca, z Gorée i katedry w Dakarze przypomniały mi moją podróż sprzed lat' Pozdrawiam. :)
-
Z przyjemnością obejrzałem dwie pierwsze części, tzn. Dakar i wyspę Gorée, na których miałem okazję być (choć było to strasznie dawno, bo w listopadzie 1979 roku). Na pozostałe części wrócę. Pozdrawiam. :)
-
Dzięki za Maderę. Pozdrawiam. :)
-
Dzięki za wizytę na Maderze i plusiki. Pozdrawiam. :)