Komentarze użytkownika 2_koty, strona 58
Przejdź do głównej strony użytkownika 2_koty
-
Ogromnie dziękuję za przekazanie wanilii - jak zawsze jest to ogromna przyjemność :-)
-
Czy mi się zdaje, czy zagubiło się jedno z chili?
-
Zfieszu!, Smoku! DZIĘKUJĘ :-) Dzielenie się z Wami wrażeniami z podróży to ogromna przyjemność.
-
... a jakże...
-
Voyu - i tak na nim nie zobaczyłbyś zielonej trawki ani granatowego nieba ;-)
-
Najważniejsze, że udało ci się wrócić do Namibii - cała przyjemność po mojej stronie :-)
-
Oczywiście! ;-)
a swoją drogą wygląd trochę jak żelazko...
-
Musiałam podzielić sobie tą podróż na dwa etapy, ale czyta się świetnie. Wspaniała podróż, piękne pożegnanie.
-
Barku - przesycenie zdjęć na monitorze drażni mnie, ale rzeczywiście pierwsza publikacja albumu z podróży mocno mnie zdziwiła i teraz do niej też podciągam kolor i kontrast.
-
miałam odpowiedzieć Markowi na temat zdjęć z Namibu, ale skoro Voy się włączył, to zaśmiecę ten wątek:
- piasek miał bardzo różną intensywność i odcień koloru w zależności od pory dnia (oczywiście) - w Dead Vlai byliśmy w samo południe, więc kolor jest mocno wypłowiały, na wydmie o zachodzie wpadał w pomarańcz, ale mnie urzekł delikatny brzoskwiniowy odcień tuż po zachodzie słońca, podkreślający miękkość samego piasku - był taki jak na zdjęciach. Ponadto w kilku miejscach wydmy były naprawdę bardzo jasne.
Zdjęłam kolor ze zdjęcia z trzema kikutami drzew, na którym podciągałam kontrast, kolejne zdjęcie ze szkieletem ma rzeczywisty odcień.
-
Ogromnie dziękuję za przekazanie wanilii - jak zawsze jest to ogromna przyjemność :-)
-
Czy mi się zdaje, czy zagubiło się jedno z chili?
-
Zfieszu!, Smoku! DZIĘKUJĘ :-) Dzielenie się z Wami wrażeniami z podróży to ogromna przyjemność.
-
... a jakże...
-
Voyu - i tak na nim nie zobaczyłbyś zielonej trawki ani granatowego nieba ;-)
-
Najważniejsze, że udało ci się wrócić do Namibii - cała przyjemność po mojej stronie :-)
-
Oczywiście! ;-)
a swoją drogą wygląd trochę jak żelazko... -
Musiałam podzielić sobie tą podróż na dwa etapy, ale czyta się świetnie. Wspaniała podróż, piękne pożegnanie.
-
Barku - przesycenie zdjęć na monitorze drażni mnie, ale rzeczywiście pierwsza publikacja albumu z podróży mocno mnie zdziwiła i teraz do niej też podciągam kolor i kontrast.
-
miałam odpowiedzieć Markowi na temat zdjęć z Namibu, ale skoro Voy się włączył, to zaśmiecę ten wątek:
- piasek miał bardzo różną intensywność i odcień koloru w zależności od pory dnia (oczywiście) - w Dead Vlai byliśmy w samo południe, więc kolor jest mocno wypłowiały, na wydmie o zachodzie wpadał w pomarańcz, ale mnie urzekł delikatny brzoskwiniowy odcień tuż po zachodzie słońca, podkreślający miękkość samego piasku - był taki jak na zdjęciach. Ponadto w kilku miejscach wydmy były naprawdę bardzo jasne.
Zdjęłam kolor ze zdjęcia z trzema kikutami drzew, na którym podciągałam kontrast, kolejne zdjęcie ze szkieletem ma rzeczywisty odcień.