Komentarze użytkownika 2_koty, strona 170
Przejdź do głównej strony użytkownika 2_koty
-
-
Piękna mozaika!
-
Zgadzam się w 100% - genialne kolory! Szkoda że kompozycja trochę Ci uciekła, bo zdjęcie ma niezły potencjał. Ciaśniejsze dokadrowanie chyba by pomogło.
-
Nie przesadzajcie - pomyślcie jak tam musi być przyjemnie w ciemny, zimowy dzień!
-
To zależy z czyjego punktu widzenia - demografowie byli by zachwyceni ;-)
-
Przy takich widokach ciężko spaprać zdjęcie :-)
-
Niestety wlazłam na te sypiące się mury, ale bardzo starałam się nie wyrządzić im krzywdy :-(
-
hmm... wygląda raczej na porzucone, chociaż łódka jest w znośnym stanie....
-
Brochy, czyli kamienne wieże z epoki żelaza służyły najprawdopodobniej do celów obronnych, ale również mieszkalnych. Bodajże jedyny zachowany w całości znajduje się na Szetlandach, na wyspie Mousa i ma 13m wysokości, chociaż większość była przypuszczalnie niższa. Wewnętrzna "studnia" była przedzielona stropami i świetnie chroniła przed warunkami atmosferycznymi, a dostać się do niej można było wyłącznie przez maleńkie drzwi u podstawy.
Pozostałe "kamyki" odzwierciedlają układ osady otaczającej broch. Co ciekawe, cześć uliczek była zadaszona :-)
-
Cierpliwości - pracuję na tym, ale wyszłam już trochę z wprawy w pisaniu tekstów
-
Piękna mozaika!
-
Zgadzam się w 100% - genialne kolory! Szkoda że kompozycja trochę Ci uciekła, bo zdjęcie ma niezły potencjał. Ciaśniejsze dokadrowanie chyba by pomogło.
-
Nie przesadzajcie - pomyślcie jak tam musi być przyjemnie w ciemny, zimowy dzień!
-
To zależy z czyjego punktu widzenia - demografowie byli by zachwyceni ;-)
-
Przy takich widokach ciężko spaprać zdjęcie :-)
-
Niestety wlazłam na te sypiące się mury, ale bardzo starałam się nie wyrządzić im krzywdy :-(
-
hmm... wygląda raczej na porzucone, chociaż łódka jest w znośnym stanie....
-
Brochy, czyli kamienne wieże z epoki żelaza służyły najprawdopodobniej do celów obronnych, ale również mieszkalnych. Bodajże jedyny zachowany w całości znajduje się na Szetlandach, na wyspie Mousa i ma 13m wysokości, chociaż większość była przypuszczalnie niższa. Wewnętrzna "studnia" była przedzielona stropami i świetnie chroniła przed warunkami atmosferycznymi, a dostać się do niej można było wyłącznie przez maleńkie drzwi u podstawy.
Pozostałe "kamyki" odzwierciedlają układ osady otaczającej broch. Co ciekawe, cześć uliczek była zadaszona :-)
-
Cierpliwości - pracuję na tym, ale wyszłam już trochę z wprawy w pisaniu tekstów
Dino - nie chlastaj się tylko pakuj plecak! Tam naprawdę jest tak piękno-straszo jak na fotce! Dodam, że te "pipanty" od tafli jeziora do czubka mają jakiś kilometr!