Komentarze użytkownika g_firlit, strona 6

Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit

  1. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:43)
    Raczej nie, bo padało non stop :)
    Zastanawiałem się czy nie są to jakieś młodociane osobniki, ale tu były tylko czarne, a kilkaset metrów niżej wszystkie z żółtymi plamkami.
  2. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:42)
    Włosi mają to szczęście, że przypadł im znaczny kawałek Alp i nawet to co napsuli zaporami, elektrowniami nie kole tak bardzo w oko.
  3. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:40)
    … a na końcu jest decyzja. I z tą decyzją pozostawiony jestem sam sobie. Wędruję sam i nikt mi nie szepnie do ucha - "dawaj, spróbujemy, dlaczego mielibyśmy nie dać rady, a pamiętasz jak byliśmy...?"
    Dlatego jeśli ktoś pyta czy takie samotne wędrówki są bezpieczne - odpowiadam - tak, są bezpieczniejsze niż we dwoje, bo po prostu nie dopuszczam do sytuacji kryzysowej.
  4. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:34)
    Zaobserwowałem po sobie, że z roku na rok staję się coraz wygodniejszy - ograniczam ilość sprzętu, prowiantu. Kiedy się pakuję w głowie kołacze myśl - po co mi menażka, kocher - przecież zjem i napiję się w schronisku. Wystarczy baton. Tak samo jest z matą do spania i kilkoma innymi drobiazgami. Wędrówka jest przyjemniejsza, bo plecak mniej ciąży, ale nie jestem samowystarczalny. W ten sposób nawet w najpiękniejszych okolicznościach przyrody jestem uzależniony od schroniska, innych ludzi...
    Ale dość tego, w tym roku wracam do korzeni :) Podczas tegorocznej wyprawy, przez 4 dni planuję nie spotkać żywej duszy :))
  5. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:27)
    Zgadza się, domki do siebie przytulone. Ciekawe, czy mieszkańcy również są tak zżyci…?
  6. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:25)
    A co do małżonki, rzeczywiście jest bardzo wyrozumiała i nie próbuje stanąć pomiędzy moją miłością do gór :)
    No i zawsze mogę wytoczyć taki argument - przecież jadę tylko w Alpy, a mogłem w Andy, Karakorum, Himalaje... ;) To już kilka ładnych lat i wie, że i tak pojadę - nie pyta gdzie, tylko czy mam polisę wykupioną :P
    Ale są też trudne sytuacje, kiedy nocuję w miejscu, gdzie nie ma zasięgu. Martwię się, bo wiem, że ona się martwi... Staram się żonę przygotować na taką ewentualność przed wyjazdem, ale nie zawsze się da...
  7. g_firlit
    g_firlit (17.07.2018 9:18)
    Piotrze, bardzo dużo zmieniło się w ciągu ostatnich lat... Często i z sentymentem wracam do moich pierwszych podróży po Sudetach, które były bardzo spontaniczne i pełne niespodzianek. Wspominamy jak w 3 chłopaków umawialiśmy się na zdobywanie Śnieżnika, a na stacji PKP czekało już pół klasy :) Jako, że czułem się odpowiedzialny za tą czeredę, zamiast górskiej wyprawy było szukanie noclegu w Międzygórzu, a czasu starczyło już tylko na wycieczkę nad wodospad :) Oczywiście na Śnieżnik też przyszła pora, a wspomnienia z czasów licealnych pozostały :)
  8. g_firlit
    g_firlit (12.07.2018 11:02)
    Ta różowa to spryciula - często zmienia koalicję, żeby jak najwięcej wytargować... ;)
  9. g_firlit
    g_firlit (12.07.2018 11:00)
    Piotrze, gratuluję spostrzegawczości i bystrego oka :)
    Właściciel opowiadał nam, że stan wody jest wyższy niż zwykle i dlatego jest zmącona. Ciężko było uwierzyć, że potrafi być jeszcze czystsza i bardziej przejrzysta :)
  10. g_firlit
    g_firlit (12.07.2018 10:58)
    Nie słyszałem o takiej metodzie, ale na moim zdjęciu widoczni są praktycy, którzy mieli z butelką coś do czynienia ;)