Komentarze użytkownika g_firlit, strona 114
Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit
-
Ładne.
-
Piękne kolory, ale słaby kadr. Rozumiem, że nie było innej możliwości. Pociąg, samochód?
Mając taki widok, ja bym chyba pociągnął za hamulec ;)
-
Tak jest napisane na każdej mapie :)
-
Dziękuję za spacer na Kalenicę.
Pozdrawiam.
-
Miło było wspólnie spacerować po jesiennych Górach Sowich.
Dzięki i pozdrawiam :)
-
i jak "prawdziwa gwiazda" kazała na siebie czekać.
-
... i podobno się rozszerza,
czyli będzie jeszcze gorzej ;)
-
Dzięki Krzysztof.
Pomimo, że to tylko takie sobie pagóry, to przeżycie jest mocne. Nasłuchuje się każdego szelestu, pękniętej gałązki. Najbardziej obawiałem się że wypłoszę jakiegoś jelenia, przebiegnie w ciemności tuż obok mnie. Można się czegoś takiego spodziewać, ale nie da się przygotować w 100 %.
No i ta jedna latarka. Może to lekkomyślność, ale z drugiej strony mogłem usiąść na pniaku, napić się herbaty i poczekać godzinkę do świtu.
Pozdrawiam.
-
Dziękuję Moniko za spacer po Górach Sowich.
Twoje plusy i komentarze utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto było wstać, chociaż byli tacy, którzy pukali się w czoło ;)
-
Tak to wygląda :)
Wszystko obrało sobie jeden kierunek.
-
Ładne.
-
Piękne kolory, ale słaby kadr. Rozumiem, że nie było innej możliwości. Pociąg, samochód?
Mając taki widok, ja bym chyba pociągnął za hamulec ;) -
Tak jest napisane na każdej mapie :)
-
Dziękuję za spacer na Kalenicę.
Pozdrawiam. -
Miło było wspólnie spacerować po jesiennych Górach Sowich.
Dzięki i pozdrawiam :) -
i jak "prawdziwa gwiazda" kazała na siebie czekać.
-
... i podobno się rozszerza,
czyli będzie jeszcze gorzej ;) -
Dzięki Krzysztof.
Pomimo, że to tylko takie sobie pagóry, to przeżycie jest mocne. Nasłuchuje się każdego szelestu, pękniętej gałązki. Najbardziej obawiałem się że wypłoszę jakiegoś jelenia, przebiegnie w ciemności tuż obok mnie. Można się czegoś takiego spodziewać, ale nie da się przygotować w 100 %.
No i ta jedna latarka. Może to lekkomyślność, ale z drugiej strony mogłem usiąść na pniaku, napić się herbaty i poczekać godzinkę do świtu.
Pozdrawiam. -
Dziękuję Moniko za spacer po Górach Sowich.
Twoje plusy i komentarze utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto było wstać, chociaż byli tacy, którzy pukali się w czoło ;) -
Tak to wygląda :)
Wszystko obrało sobie jeden kierunek.