Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 397
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
ale tamten mój był... cały różowy, wiesz? ;)
-
aaa, ta jedna użytkowniczka, to ja! teraz nie wiem, czy się obrazić, czy nie za tę potwarz o "niechceniu rozmawiania", muszę się zastanowić...
nie, nie ma mowy - za bardzo jestem zachwycona ;)
różowy samolot dla mnie... ;)))
-
a tak btw - to to też wyszło całkiem ciekawie z tą bijącą oczy bielą.
no, może tylko mogłoby nie być krzywe... hihi ;)
-
o kurcze, zanim przebrnę przez te wszystkie przeładowania, chyba sama usnę ;)
bo pewnie nie to ;)
(a naprawdę bardzo mi się podoba!)
-
o rany, nic nie wiem o różowym samolocie! dla mnie? naprawdę? jestem wzruszona! ;)
-
oj, a już kilkadziesiąt tysięcy osób gratulowało ci w myślach wspaniałej kombinacji - zajętości w nocy i wolnych dni na klikanie w kolumbera ;)
-
nie mam, nie mam! ale upoluję, przywiozę! choć ostatnio weny trochę brak... ;)
może zygmunt godnie ich zastąpi na jakiś czas? ;)
-
no daj, daj! romantycznemu alter ego naszego pragmatycznego voyagerka ;)
-
phi ;) no skoro tak mówisz... nie wnikam ;)
-
a to ładne ;)
-
ale tamten mój był... cały różowy, wiesz? ;)
-
aaa, ta jedna użytkowniczka, to ja! teraz nie wiem, czy się obrazić, czy nie za tę potwarz o "niechceniu rozmawiania", muszę się zastanowić...
nie, nie ma mowy - za bardzo jestem zachwycona ;)
różowy samolot dla mnie... ;))) -
a tak btw - to to też wyszło całkiem ciekawie z tą bijącą oczy bielą.
no, może tylko mogłoby nie być krzywe... hihi ;) -
o kurcze, zanim przebrnę przez te wszystkie przeładowania, chyba sama usnę ;)
bo pewnie nie to ;)
(a naprawdę bardzo mi się podoba!) -
o rany, nic nie wiem o różowym samolocie! dla mnie? naprawdę? jestem wzruszona! ;)
-
oj, a już kilkadziesiąt tysięcy osób gratulowało ci w myślach wspaniałej kombinacji - zajętości w nocy i wolnych dni na klikanie w kolumbera ;)
-
nie mam, nie mam! ale upoluję, przywiozę! choć ostatnio weny trochę brak... ;)
może zygmunt godnie ich zastąpi na jakiś czas? ;) -
no daj, daj! romantycznemu alter ego naszego pragmatycznego voyagerka ;)
-
phi ;) no skoro tak mówisz... nie wnikam ;)
-
a to ładne ;)