Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 302
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
slawanko, dziękuję za pracowite oplusikowanie ;)
-
dino - jak przystało na prawdziwą królową - jest skromna... ;)
i na zimę w pięknej etoli... ;)
powsinóżko - no podobno ;)
-
dzięki ;) można się umęczyć tymi podróżami, nie? ;)
-
oj, jakoś nie dostrzegłam tego ważkiego pytania. ano. żaba we własnej żabiej osobie ;)
-
no mam nadzieję ;) dzięki! ;)))
-
o rany... normalnie trema mnie nachodzi... ;)
-
ojej, ojej ;) miałam co prawda na myśli kolumberowe zwiedzanie, relację - prościej mówiąc, ale... twoja wersja, piotrze, zdecydowanie bardziej mi się podoba!!! tryskasz świetnymi pomysłami... ;)))
rzucić okiem na żydowską łodź - absolutnie warte przemyślenia!!
-
ach, piotrze - rewelacyjny pomysł! uwielbiam te komentarze o prostowaniu... horyzontów ;)
niestety, nic z tego - u mnie już ciemno ;)
jak u was?
-
no wiesz... obcinam na takiej wysokości, na jakiej potrafię utrzymać ;)
tak osiąga się tzw. efekt artystyczny, o którym zwykle przebąkuje mój fryzjer, gdy wychodzę z salonu...
a wracając do żywopłotu - spoko, mam już wypracowaną technikę ;) kupiłam też sobie lekkiego, damskiego bosha - akurat w sam raz dla mnie ;)
-
ja się właśnie relaksuję, przycinając żywopłot. oczywiście - krzywo ;)
-
slawanko, dziękuję za pracowite oplusikowanie ;)
-
dino - jak przystało na prawdziwą królową - jest skromna... ;)
i na zimę w pięknej etoli... ;)
powsinóżko - no podobno ;) -
dzięki ;) można się umęczyć tymi podróżami, nie? ;)
-
oj, jakoś nie dostrzegłam tego ważkiego pytania. ano. żaba we własnej żabiej osobie ;)
-
no mam nadzieję ;) dzięki! ;)))
-
o rany... normalnie trema mnie nachodzi... ;)
-
ojej, ojej ;) miałam co prawda na myśli kolumberowe zwiedzanie, relację - prościej mówiąc, ale... twoja wersja, piotrze, zdecydowanie bardziej mi się podoba!!! tryskasz świetnymi pomysłami... ;)))
rzucić okiem na żydowską łodź - absolutnie warte przemyślenia!! -
ach, piotrze - rewelacyjny pomysł! uwielbiam te komentarze o prostowaniu... horyzontów ;)
niestety, nic z tego - u mnie już ciemno ;)
jak u was? -
no wiesz... obcinam na takiej wysokości, na jakiej potrafię utrzymać ;)
tak osiąga się tzw. efekt artystyczny, o którym zwykle przebąkuje mój fryzjer, gdy wychodzę z salonu...
a wracając do żywopłotu - spoko, mam już wypracowaną technikę ;) kupiłam też sobie lekkiego, damskiego bosha - akurat w sam raz dla mnie ;) -
ja się właśnie relaksuję, przycinając żywopłot. oczywiście - krzywo ;)