Komentarze użytkownika opinc
Przejdź do głównej strony użytkownika opinc
-
dzięki
-
Niewielki - oryginał zmieszany z hdrem w proporcji 80 do 20, polar je pewnie podkręcił, no i pogoda była wyjątkowa, nieangielska ! ;)
-
łeee, gdzieś mi opisy zdjęć znikły, ale już uzupełniłem (nie żeby to jakieś wielkie opisy były z drugiej strony;)
-
pt.janicki: z tego co pamiętam to część stałej załogi na tym jachcie stanowią byli żołnierze SAS :) swoją drogą ta 86 metrowa łajba jest malutka w porównaniu do skończonego już kolejnego jego jachtu - Eclipse (170 metrów...)
-
ten sam, tylko tutaj od tyłu, stąd może dziwnie wygląda:)
-
wrzuciłem fotograficzną odpowiedź do tego zdjęcia ;)
-
widzę, że jacht Abramovicha przycumowany jest na stałe w tym miejscu (w zeszłym roku stał dokładnie tak samo:)
-
również dzięki za głosy i docenienie nooba na tym portalu, inna sprawa, że wrzuciłem zdjęcia bardzo wcześnie i przez to miały łatwiej, jeszcze raz dziękuję
-
punkt pozostał :) a co do miejsca to go nie określę, wysadzili nas z autokaru gdzieś po drodze, więc cyknąłem
-
i bardzo bym prosił, żeby nie mylić już nigdy więcej pręgowca berberyjskiego z wiewiórką amerykańską ! ;)
-
dzięki
-
Niewielki - oryginał zmieszany z hdrem w proporcji 80 do 20, polar je pewnie podkręcił, no i pogoda była wyjątkowa, nieangielska ! ;)
-
łeee, gdzieś mi opisy zdjęć znikły, ale już uzupełniłem (nie żeby to jakieś wielkie opisy były z drugiej strony;)
-
pt.janicki: z tego co pamiętam to część stałej załogi na tym jachcie stanowią byli żołnierze SAS :) swoją drogą ta 86 metrowa łajba jest malutka w porównaniu do skończonego już kolejnego jego jachtu - Eclipse (170 metrów...)
-
ten sam, tylko tutaj od tyłu, stąd może dziwnie wygląda:)
-
wrzuciłem fotograficzną odpowiedź do tego zdjęcia ;)
-
widzę, że jacht Abramovicha przycumowany jest na stałe w tym miejscu (w zeszłym roku stał dokładnie tak samo:)
-
również dzięki za głosy i docenienie nooba na tym portalu, inna sprawa, że wrzuciłem zdjęcia bardzo wcześnie i przez to miały łatwiej, jeszcze raz dziękuję
-
punkt pozostał :) a co do miejsca to go nie określę, wysadzili nas z autokaru gdzieś po drodze, więc cyknąłem
-
i bardzo bym prosił, żeby nie mylić już nigdy więcej pręgowca berberyjskiego z wiewiórką amerykańską ! ;)