Komentarze użytkownika chinska_zaba, strona 178
Przejdź do głównej strony użytkownika chinska_zaba
-
Zfieszu, wiec zarezerwuj sobie jakiś wieczór na seans filmowy, bo film jest świetny. Moja recenzja bedzie krotka - widziałam go już 4 czy 5 razy i nie zamierzam na tym poprzestać, bo za kazdym razem robi na mnie takie samo wrazenie.
-
pies byl jeden. a scena z kotem zastapila scene z psem (jak w filmie) i nikogo nie trzeba bylo eliminowac. co chcialam powiedziec, to ze obydwa zwierzaki mnie sterroryzowaly, choc przy uzyciu zgola roznych metod.
-
tak tak, obrażał się, potwierdzam :) aleśmy się dogadali :D tzn. wciąż nas strofuje, ale już to lubimy, ja i zfiesz nauczyliśmy się dziękować za plusy, a niektórzy to nawet horyzont na zdjęciach prostują :)))
to kiedy te ziemniaki?
-
o boshhh, wyglada przepysznie!
-
a z tymi ksiazkami to prawda, niby teraz jest latwiej, ale nie zawsze lepiej
-
moze frytki? zaprosiłbyś nas na frytki? ;)
-
Sławku, gratulacje, mam nadzieje, że kolejny "medal z ziemniaka" to jest to, o czym skrycie marzyłeś :) A zdradz, czy wedziałeś, czy to może pomoc Wujka Gugla? Bo ja sprawdzilam w googlu i zobaczylam, ze odpowiedz jest na pierwszej stronie, ech.
-
Wyrażam zgodę. Ale mówi się 'za plusika'. Sławek nas wszystkich wyprowadzi na ludzi :)
-
dostałeś, ale dziękuj tej pani za spódnicę ;p
-
co do filmow (wsiadlam se na tego konika, to niepredko zejde ;p), ja widzialam w niedziele na wielkim ekranie film "W gore Jangcy" i polecam. Z hollywodzkoscia nie ma nic wspolnego, za to bardzo skutecznie zmusza do refleksji.
-
Zfieszu, wiec zarezerwuj sobie jakiś wieczór na seans filmowy, bo film jest świetny. Moja recenzja bedzie krotka - widziałam go już 4 czy 5 razy i nie zamierzam na tym poprzestać, bo za kazdym razem robi na mnie takie samo wrazenie.
-
pies byl jeden. a scena z kotem zastapila scene z psem (jak w filmie) i nikogo nie trzeba bylo eliminowac. co chcialam powiedziec, to ze obydwa zwierzaki mnie sterroryzowaly, choc przy uzyciu zgola roznych metod.
-
tak tak, obrażał się, potwierdzam :) aleśmy się dogadali :D tzn. wciąż nas strofuje, ale już to lubimy, ja i zfiesz nauczyliśmy się dziękować za plusy, a niektórzy to nawet horyzont na zdjęciach prostują :)))
to kiedy te ziemniaki? -
o boshhh, wyglada przepysznie!
-
a z tymi ksiazkami to prawda, niby teraz jest latwiej, ale nie zawsze lepiej
-
moze frytki? zaprosiłbyś nas na frytki? ;)
-
Sławku, gratulacje, mam nadzieje, że kolejny "medal z ziemniaka" to jest to, o czym skrycie marzyłeś :) A zdradz, czy wedziałeś, czy to może pomoc Wujka Gugla? Bo ja sprawdzilam w googlu i zobaczylam, ze odpowiedz jest na pierwszej stronie, ech.
-
Wyrażam zgodę. Ale mówi się 'za plusika'. Sławek nas wszystkich wyprowadzi na ludzi :)
-
dostałeś, ale dziękuj tej pani za spódnicę ;p
-
co do filmow (wsiadlam se na tego konika, to niepredko zejde ;p), ja widzialam w niedziele na wielkim ekranie film "W gore Jangcy" i polecam. Z hollywodzkoscia nie ma nic wspolnego, za to bardzo skutecznie zmusza do refleksji.