Komentarze użytkownika chinska_zaba, strona 152
Przejdź do głównej strony użytkownika chinska_zaba
-
-
tak, wiemy. i gdybyś mógł, dałbyś jeszcze co najmniej po dwa :)
a ja za kazdym razem jak patrze na to zdjęcie (bez przesady, że tak znowu często, ale parę razy się zdarzyło) to najpierw myślę: pożar, a chwilę później: przeminęło z wiatrem :) nie ma to jak luźne skojarzenia :]
-
my tu sobie gadu gadu (kolumbu kolumbu), a plusików nie przybywa. marcin, nie ma za co :)
-
ja mówiłam o przesuwaniu suwaka na ekranie, a ty dino o pisaniu :) przypomnę (przypomnimy) ci to, jak długo żadnej relacji nie będzie :]
-
?? :)
-
właśnie.
moi drodzy, a barwy szczęścia mają już ponad 400 komentarzy i na dniach spodziewam się zaproszenia do polskiego radia i nominacji do tegorocznych kolosów.
myślę, że jak dobijemy do 700, każdy rozpozna naszą szajkę po wyraźnie umięśnionej prawej ręce (tudzież tej częściej używanej), więc sugeruję trening naprzemienny, chyba że taki znak rozpoznawczy wam pasuje.
-
tak jest! niech żyje kryzys! :p
-
marcin, mnie sie chiński niezmiernie podoba, za to moja mama twierdzi uparcie, że ją przeraża ;p żeby było śmieszniej, żadna z nas w nim nie spała ;)
zfiesz, a co ty sie tak rozanielasz nad Zopotem? masz jeszcze jakieś historyjki? opowie :)
-
a ja? :) ja tez fce do Sopotu! zwłaszcza, ze molo się najwyraźniej zmieniło na plus :D
-
ja chętnie, po rozmrożeniu, jeśli można ;]
cześć bejo :) nic się nie martw, my się do dziś uczymy zasad savir vivre'u (tzn. voyager nas uczy). na początku to niezły wstyd przynosiliśmy, nie tylko Polonii :)
-
tak, wiemy. i gdybyś mógł, dałbyś jeszcze co najmniej po dwa :)
a ja za kazdym razem jak patrze na to zdjęcie (bez przesady, że tak znowu często, ale parę razy się zdarzyło) to najpierw myślę: pożar, a chwilę później: przeminęło z wiatrem :) nie ma to jak luźne skojarzenia :] -
my tu sobie gadu gadu (kolumbu kolumbu), a plusików nie przybywa. marcin, nie ma za co :)
-
ja mówiłam o przesuwaniu suwaka na ekranie, a ty dino o pisaniu :) przypomnę (przypomnimy) ci to, jak długo żadnej relacji nie będzie :]
-
?? :)
-
właśnie.
moi drodzy, a barwy szczęścia mają już ponad 400 komentarzy i na dniach spodziewam się zaproszenia do polskiego radia i nominacji do tegorocznych kolosów.
myślę, że jak dobijemy do 700, każdy rozpozna naszą szajkę po wyraźnie umięśnionej prawej ręce (tudzież tej częściej używanej), więc sugeruję trening naprzemienny, chyba że taki znak rozpoznawczy wam pasuje.
-
tak jest! niech żyje kryzys! :p
-
marcin, mnie sie chiński niezmiernie podoba, za to moja mama twierdzi uparcie, że ją przeraża ;p żeby było śmieszniej, żadna z nas w nim nie spała ;)
zfiesz, a co ty sie tak rozanielasz nad Zopotem? masz jeszcze jakieś historyjki? opowie :)
-
a ja? :) ja tez fce do Sopotu! zwłaszcza, ze molo się najwyraźniej zmieniło na plus :D
-
ja chętnie, po rozmrożeniu, jeśli można ;]
cześć bejo :) nic się nie martw, my się do dziś uczymy zasad savir vivre'u (tzn. voyager nas uczy). na początku to niezły wstyd przynosiliśmy, nie tylko Polonii :)
http://kolumber.pl/photos/show/place:234084/page:70