Komentarze użytkownika chinska_zaba, strona 138
Przejdź do głównej strony użytkownika chinska_zaba
-
ona ma te pompony przy warkoczach??? niezły patent
-
to jest cudne
-
e tam, moja mama miała kiedyś podobną kamizelkę ;p Tylko bez tej Maryi na piersi ;)
Swoją drogą, niezły motyw dla projektantów, były już reprodukcje postaci religijnych, ale kapliczki z szybką w klapie albo na t-shircie to byłaby nowość ;)
-
czarna twarz i niebieskie oczy, interesujące :)
-
Przeczytałam: niestety dobry portret :) No, ale niestety dobry :)))
Czytam właśnie "Czerwony kwiecień" Santiago Roncagliolo i jakieś bliższe się to Peru wydaje
(tzn. bardziej w tym momencie mnie interesuje). Jakkolwiek obraz kraju wyłaniający się z książki dość przerażający i dziwnie kojarzy mi się z filmem "Madeinusa"... Opis tutaj: http://madeinusa.filmweb.pl/f294046/Madeinusa,2006/opisy.
Ciekawa jestem, ile wspólnego ma ten film z rzeczywistością, tzn. nie mówię o konkretnej, opowiedzianej w nim historii, ale raczej o realiach życia w peruwiańskiej wiosce. Oczywiście nie mam tzw. pretensji do autorów, by udzielili odpowiedzi na moje pytanie (z oczywistych względów), to raczej luźna refleksja ;)
-
a próbowaliście ich? różnią się jakoś szczególnie w smaku?
-
świetne
-
cudowności!
-
Salt, fajne to zdjęcie, ale nie na moje nerwy. Widziałam zarzynanie kózki w tym roku w Gruzji, chwilę przed tym jeszcze ją gładziłam po łebku. A potem ani się obejrzałam - bach! - dali szaszlik do ręki :/ Gdyby nie cudowna wycieczka i zapierające dech w piersiach widoki, jakie nastąpiły zaraz po tym, pewnie jeszcze przez parę dni nosiłabym żałobę po kozie.
@Sławek - z tym prosiako-omdleniem to spora sprawa :) sweet :*
-
fajny awatarek :)
-
ona ma te pompony przy warkoczach??? niezły patent
-
to jest cudne
-
e tam, moja mama miała kiedyś podobną kamizelkę ;p Tylko bez tej Maryi na piersi ;)
Swoją drogą, niezły motyw dla projektantów, były już reprodukcje postaci religijnych, ale kapliczki z szybką w klapie albo na t-shircie to byłaby nowość ;) -
czarna twarz i niebieskie oczy, interesujące :)
-
Przeczytałam: niestety dobry portret :) No, ale niestety dobry :)))
Czytam właśnie "Czerwony kwiecień" Santiago Roncagliolo i jakieś bliższe się to Peru wydaje
(tzn. bardziej w tym momencie mnie interesuje). Jakkolwiek obraz kraju wyłaniający się z książki dość przerażający i dziwnie kojarzy mi się z filmem "Madeinusa"... Opis tutaj: http://madeinusa.filmweb.pl/f294046/Madeinusa,2006/opisy.
Ciekawa jestem, ile wspólnego ma ten film z rzeczywistością, tzn. nie mówię o konkretnej, opowiedzianej w nim historii, ale raczej o realiach życia w peruwiańskiej wiosce. Oczywiście nie mam tzw. pretensji do autorów, by udzielili odpowiedzi na moje pytanie (z oczywistych względów), to raczej luźna refleksja ;) -
a próbowaliście ich? różnią się jakoś szczególnie w smaku?
-
świetne
-
cudowności!
-
Salt, fajne to zdjęcie, ale nie na moje nerwy. Widziałam zarzynanie kózki w tym roku w Gruzji, chwilę przed tym jeszcze ją gładziłam po łebku. A potem ani się obejrzałam - bach! - dali szaszlik do ręki :/ Gdyby nie cudowna wycieczka i zapierające dech w piersiach widoki, jakie nastąpiły zaraz po tym, pewnie jeszcze przez parę dni nosiłabym żałobę po kozie.
@Sławek - z tym prosiako-omdleniem to spora sprawa :) sweet :* -
fajny awatarek :)