Komentarze użytkownika chinska_zaba, strona 123
Przejdź do głównej strony użytkownika chinska_zaba
-
słyszałam, to się z kolei sprawdzi na długich trasach ;)
-
moje? cóż, mogę o tym opowiadać godzinami. ponieważ.
był to mój pierwszy lot, a wcześniej przeczytałam wszystkie informacje na temat katastrof lotniczych: a) air balticu, b) w tym rejonie świata (co można było szeroko zrozumieć ;p) w ciągu ostatnich 30 lat. lot się opóźnił o ponad godzinę i w chwili, kiedy odzyskałam nadzieję, że się nie rozbijemy, bo nie wystartujemy, okazało się, że jednak lecimy.
poza tym, jak zapewne pamiętacie, był to dość gorący okres dla Gruzji i wizja wyprawy tam jakimkolwiek środkiem transportu napawała mnie pewną obawą, a cóż dopiero pierwszy lot samolotem.
w samolocie czułam się jak w mydelniczce.
stewardesy były niemiłe, odległość między fotelami mała (ciasno), jedzenia nie dali, kazali usiąść gdzieś z tyłu, bo był bałagan z miejscami, którego do dziś nie ogarnęłam. aha, no i nie wszyscy dostali poduszke, a koca to juz chyba nikt, choc bylo przerazliwie zimno.
ale najlepsze jest to, ze pokochalam latanie. naprawdę, baaaardzo mi się podobało :)))
-
ja leciałam tylko air balticiem, drogie to te linie raczej nie były ;) w dodatku mają pilotów bohaterów, bo gdy bombardowano Gruzję i wszyscy odwołali loty, oni jedni się nie ugięli ;pp
-
super!!!
-
wygląda jak ślimak, fajne zdjęcie
-
no, jak diabli... ;ppp
poczułam właśnie, że łazi mi taki po ręce i się wygrzewa... :/
-
szukając kaczki, niechcący zobaczyłam zielonego z odnóżami, to był podstęp!
-
kaczki lubię, żaba z kaczką zawsze się dogada
a ta jest nader przystojna
-
haha, myślałam, że tego zielonego kosmita nazwałeś pieszczotliwie Mandarynką ;p
-
Ty mi przeczytaj :)
Dokonam bystrej trawestacji cytatu ze Sławka: "mandarynka powinna być pomarańczowa" :)))
-
słyszałam, to się z kolei sprawdzi na długich trasach ;)
-
moje? cóż, mogę o tym opowiadać godzinami. ponieważ.
był to mój pierwszy lot, a wcześniej przeczytałam wszystkie informacje na temat katastrof lotniczych: a) air balticu, b) w tym rejonie świata (co można było szeroko zrozumieć ;p) w ciągu ostatnich 30 lat. lot się opóźnił o ponad godzinę i w chwili, kiedy odzyskałam nadzieję, że się nie rozbijemy, bo nie wystartujemy, okazało się, że jednak lecimy.
poza tym, jak zapewne pamiętacie, był to dość gorący okres dla Gruzji i wizja wyprawy tam jakimkolwiek środkiem transportu napawała mnie pewną obawą, a cóż dopiero pierwszy lot samolotem.
w samolocie czułam się jak w mydelniczce.
stewardesy były niemiłe, odległość między fotelami mała (ciasno), jedzenia nie dali, kazali usiąść gdzieś z tyłu, bo był bałagan z miejscami, którego do dziś nie ogarnęłam. aha, no i nie wszyscy dostali poduszke, a koca to juz chyba nikt, choc bylo przerazliwie zimno.
ale najlepsze jest to, ze pokochalam latanie. naprawdę, baaaardzo mi się podobało :)))
-
ja leciałam tylko air balticiem, drogie to te linie raczej nie były ;) w dodatku mają pilotów bohaterów, bo gdy bombardowano Gruzję i wszyscy odwołali loty, oni jedni się nie ugięli ;pp
-
super!!!
-
wygląda jak ślimak, fajne zdjęcie
-
no, jak diabli... ;ppp
poczułam właśnie, że łazi mi taki po ręce i się wygrzewa... :/ -
szukając kaczki, niechcący zobaczyłam zielonego z odnóżami, to był podstęp!
-
kaczki lubię, żaba z kaczką zawsze się dogada
a ta jest nader przystojna -
haha, myślałam, że tego zielonego kosmita nazwałeś pieszczotliwie Mandarynką ;p
-
Ty mi przeczytaj :)
Dokonam bystrej trawestacji cytatu ze Sławka: "mandarynka powinna być pomarańczowa" :)))